„Bestie zagłady” - Ayana Gray


Wejdź do dżungli.

„Drapieżne bestie” wprowadziły nas w egzotyczne klimaty. Wydawnictwo YOU&YA nie kazało nam długo czekać, na drugi tom tej historii. Na trzecią część przyjdzie nam jednak poczekać, ponieważ ta jeszcze nie miała premiery zagranicznej. Czy Ayana Gray trzyma poziom powieści pełnej głodnych bestii?

Koffi przyszło zapłacić wysoką cenę za swoje poświęcenie. Teraz jest sługą Fedy, który więzi ją, jak i inne daraja o niezwykłych mocach w Ciernistym Grodzie. Przebiegły bóg śmierci chce zmusić dziewczynę, żeby doskonaliła umiejętności i pomogła mu zniszczyć świat. Koffi wie, że jej jedyną szansą jest ucieczka, ale aby tego dokonać potrzebuje sojuszników. Ciernistry Gród oracza magiczna, niebezpieczna mgła, w której czają się potwory. Pokonanie ich wymaga współpracy, ale komu można zaufać, a kogo należy się wystrzegać?
W tym samym czasie Synowie Sześciu, których Ekon dawniej nazywał braćmi, szukają go w całym mieście. Jeśli chłopak chce przetrwać, a potem odnaleźć i uwolnić Koffi, zgodnie z obietnicą, musi odnaleźć Lkossę. Podróż Ekona przez dzikie ostępy okazuje się nie tylko misją ratunkową, ale też podróżą, podczas której na jaw wychodzą od dawna skrywane rodzinne tajemnice.
Rozdzieleni przez bogów Koffi i Ekon będą musieli postawić wszystko na jedną kartę, aby odnaleźć i zmierzyć się z bestią.

Kiedy zaczęłam „Bestie zagłady” potrzebowałam dłuższej chwili, żeby ogarnąć gdzie znajduje się w fabule. Pierwszy tom czytałam dawno temu i na przestrzeni ilości przeczytanych książek, między dwoma częściami, zwyczajnie zatarł się w mojej pamięci. Niemniej jednak, kiedy już połapałam się, w jakim miejscu znajdują się bohaterowie, a ja razem z nim, wszystko stało się bardzo przyjemne i przede wszystkim wciągające.

Ayana Gray znowu to zrobiła! Znowu poczułam się niczym w dżungli, która skrywa w sobie wiele tajemnic i sekretów, a moim zadaniem jest odkryć prawdę o niej i o bestiach, które w niej mieszkają. Wprawdzie nasi bohaterowie wędrują, szczególnie Ekon, ale ów wędrówka została napisana w bardzo ciekawy sposób, który nie pozwala się nudzić. A jakby tego było mało, mamy tutaj mapkę, a nawet dwie, które bardzo ułatwiają pracę z książką i jej fabułą.

Zarówno Ekon, jak i Koffi w tym tomie przechodzą zmiany. Ekon zaczyna rozumieć samego siebie i swoje potrzeby, a Koffi, choć nie zawsze z pełną wiarą trenuje swoje moce, aby móc być coraz lepsza, a przede wszystkim silniejsza. W końcu oboje mają bardzo ważne zadanie do wykonania.

Ayana Gray utrzymała poziom pierwszego tomu. Kolejny raz autorka świetnie wplotła w fabułę wierzenia afrykańskie, a na koniec w posłowiu wyjaśnia wszystko to, co wyda nam się niezrozumiałe w trakcie lektury. Nie da się ukryć, że wszystko w „Bestia Zagłady” do siebie pasuje i widać, że pozycja jest dopracowana pod każdym względem.

„Bestie zagłady” to naprawdę dobra kontynuacja „Drapieżnych bestii”. Jestem pod wrażeniem, jak Ayana Gray poprowadziła fabułę, ponieważ opisanie wędrówki wielu autorów w książkach zwyczajnie pokonało. Tutaj żyjemy przygodą Ekona i Koffi cały czas, a oddech bestii czujemy na karku. Czekam na trzeci tom, choć wiem, że trochę minie zanim ten się ukaże. Niemniej, bardzo Wam polecam zarówno pierwszą, jak i drugą cześć „Beasts of Prey”.

copyright © . all rights reserved. designed by Color and Code

grid layout coding by helpblogger.com