„Rozgrywka z sąsiadem” - R. L. Mathewson


Niegrzeczne gierki z sąsiadem?

Wydawnictwo Niezwykłe co miesiąc prezentuje nam nowe książki, które uderzają w całe mnóstwo tematów. Tym razem dostajemy swojską książkę, w której główni bohaterowie są sąsiadami. Problem w tym..., że nie do końca zgodnymi. 

Haley jest nieśmiałą dziewczyną. W sytuacji zagrożenia lub stresu, dziewczyna za każdym razem wybiera wycofanie się na bezpieczne rejony, z dala od problemu. Przez swoją uległą postawę, przez pięć lat znosiła wybryki swojego sąsiada. Pewnego dnia, Hayley zdecydowała, że więcej tak nie będzie. Dziewczyna planuje grę, która ma za zadanie odegrać się na Jasonie, który jest kompletnie nieświadomy planu sąsiadki. 
Kiedy Jason zniszczył kwiaty sąsiadki, okazało się, że obudził wilka ubranego w owczą skórę. 
Ich przygoda zaczęła się wyzwiskami, które szybko sprowadziły się do przyjaźni, a ta... nie mogła zostać jedynie przyjaźnią. 

„Rozgrywka z sąsiadem” to książka pełna humoru. Jest to lekka i przyjemna pozycja, która zabiera nas w lekkie hate-love. Dlaczego lekkie? Bo historia Jasona i Hayley, nie do końca jest typowym hate. Fakt, oboje się nie cierpią, ale jak u Hayley to jest prawdziwa nienawiść do mężczyzny, tak Jason po prostu lubi jej robić na złość. 

Bohaterowie, a szczególnie ich potyczki są pokazane w zabawny sposób. Niektóre z ich problemów są wyolbrzymione, ale jest to zrobione tylko do celów humorystycznych. Zarówno Jason, jak i Hayley są postaciami barwnymi, których lubi się od pierwszych stron książki. Oboje uzupełniają się, a przede wszystkim w pewnym momencie pomagają sobie w bardzo prywatnych sprawach. 

Oczywiście, podobnie jak przy „Offside” miałam problem z wciągnięciem się w tę historię. Niestety trzecioosobowa narracja w romansach włącza u mnie tryb „Czytała Krystyna Czubówna” i kiedy było „Hayley popatrzyła na Jasona”, od razu słyszałam to właśnie głosem tej Pani. 
Chociaż samo to nie przeszkodziło mi w delektowaniu się tą historią, to w pewien sposób byłam wybijana z rytmu podczas czytania. 

Na uwagę zasługuję babcia głównej bohaterki, która wiele razy przyćmiła samą Hayley swoim pojawieniem się. Choć rodzina dziewczyny nie należy do przyjemnych, to babcia jest najlepsza. No, ale w sumie, która babcia nie jest najlepsza?

„Rozgrywka z sąsiadem” to książka idealna na wieczór bez zobowiązań. Historia jest lekka, zabawna i przyjemna, a całość bardzo szybko się czyta. Jest to idealna książka na jeden raz, jeżeli potrzebujecie czegoś, do odpoczynku od cięższych historii. A przede wszystkim jest to jedna z historii, która mówi o przyjaźni damsko-męskiej, która niby jest możliwa, ale tak nie do końca. 

Za książkę do opinii dziękuję

copyright © . all rights reserved. designed by Color and Code

grid layout coding by helpblogger.com