Ludzki
umysł jest tajemnicą. Tajemnicą nadal nieodgadnioną przez ludzi. Jednak minie
jeszcze wiele lat zanim naprawdę zrozumiemy czym dysponujemy w naszych głowach.
Caden Bosch jest inteligentnym chłopcem, który nie rożni się od każdego nastolatka. Projektuje z przyjaciółmi gry, chodzi do szkoły i ma dobre oceny. W pewnym momencie jednak chłopiec zaczyna wchodzić w otchłań. Zaczyna izolować się od ludzi i od świata. Trudno mu się skoncentrować na prostej rozmowie, bo jego umysł pochłania coś innego. Myśli o wielu rzeczach, których nie rozumieją jego najbliżsi, zaczyna coraz mniej jeść i zaczyna cierpieć na bezsenność. To wszystko jest jednak niczym w porównaniu do tego jak bardzo chce mu się chodzić. Spacerować bez celu po ulicy. Chłopiec czuje sie obserwowany, wydaje mu się, że ktoś czyha na jego życie. Rodzice widząc niepokojące sygnały decydują się na oddanie dziecka do szpitala psychiatrycznego.
Z drugiej zaś strony zaś, chłopiec jest członkiem załogi bezimiennego statku,
który płynie do najgłębszej części Rowu Mariańskiego, czyli tytuowej Głębii
Challengera. Dwa światy iluzji i rzeczywistości zaczynają się zacierać między
sobą, do tego stopnia, że Caden przestaje odróżniać prawdziwe życie od tego w
jego umyśle. Jednak wszystko zaczyna się zacieśniać i splatać ze sobą.
Członkowie załogi okazują się być pacjentami w szpitalu, zaś puzzel jest
rozwiązaniem. Tak, puzzel.
Ta książka jest inna. Neil Shusterman napisał „Głębię Challengera” na podstawie
własnych obserwacji, gdyż jego syn
Brendan z dnia na dzień pogrążał się w chorobie umysłowej. Jest to pozycja
wymagająca, poruszająca umysł Czytelnika w chęci zrozumienia rysunków, które są
autorstwa syna Neila Shustermana. Sama siedziałam dlugi czas i wpatrywałam się
w nie próbując cokolwiek zrozumieć, ale mój umysł nie potrafił tego
przetworzyć. Widziałam tylko nic nie znaczące bazgroły, gdy obok w kolejnych
rozdziałach ten rysunek przedstawiał skomplikowaną strukturę. Pozycja, która
wprowadza nas w świat osoby chorej, ale też rodziny, która jest blisko, która
stara się zrozumieć.
Czy Cadenowi uda się zrozumieć?
Czy będzie potrafił odróżnić rzeczywistość i wyobrażenia?
Wejdzcie w świat przygody, spróbujcie zrozumieć niezrozumiałe i odgadnąć co
jest prawdą, co zaś kłamstwem. Pozycja, która Was zaciekawi i wciągnie, a tekst
podzielony na krótkie rozdziały nie ułatwia oderwania się od lektury nawet
jeżeli gwizdek w czajniku słyszy cały budynek.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Grupie Wydawniczej Foksal
Laure
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Grupie Wydawniczej Foksal
Laure