Jaysus.
Po pierwszym tomie „The Most” wiedziałam, że sięgnę po kolejną część, aby dowiedzieć się, jak autorka poprowadzi fabułę. Kiedy drugi tom „More” przyjechał do mnie, długo nie leżał na stosie hańby, bo nie dałam rady wytrzymać. Czy Julia Rejent trzyma poziom w „The Most 2”?
Wycieczka szkolna do Francji, która była odległym planem, staje się faktem. I mimo że Anabelle wcześniej bardzo chciała na nią pojechać, teraz nie jest już tego taka pewna. Ciągle wyczuwa w powietrzu kłopoty i dramaty, w których nie chce brać udziału. Jakby tego było mało w wycieczce jest Nathan, a Ana nie jest w stanie dłużej oszukiwać samą siebie. Dziewczyna odczuwa zazdrość, kiedy do chłopaka zbliża się jakakolwiek inna laska, niż ona sama. A przecież nic sobie nie obiecali. Każde z nich jest singlem i może robić co tylko chce. Tylko dlaczego ta wolność tak boli?
Wszystko zmienia się, kiedy pewnej nocy Nathan zakrada się do pokoju Anabelle.
Czy chłopak także coś czuje do dziewczyny? Czy może liczy na przygodę, która skończy się gdy nastanie ranek?
Ja pierdziele.
Tyle mam do powiedzenia, choć napisałam to w sposób kulturalny.
Julia Rejent drugim tomem, a szczególnie jego zakończeniem pozamiatała mnie i nie ukrywam, że czekam na trzecią część tupiąc nóżkami z niecierpliwości. Po lekturze pierwszego tomu, choć byłam ciekawa kontynuacji, nie sądziłam, że będzie ona taka! Tutaj nadal nic nie jest wyjaśnione. BA! Jeżeli szukacie choćby najmniejszej odpowiedzi, możecie o niej zapomnieć. Kolejne pytania nawarstwiają się i autorka naprawdę będzie musiała się nagimnastykować, aby udzielić odpowiedzi na wszystko w trzecim tomie.
Ale co to była za historia!
Powiem Wam, że Julia Rejent podniosła moją chęć czytania polskich autorów. Nadal do większości nie jestem przekonana, ale te niektóre pozycje są tak dobre, że warto się zdecydować na lekturę. Po „The Most” sięgnęłam w ciemno, głównie przez naprawdę ładną okładkę i nie sądziłam, że otrzymam tak dobrą opowieść dla młodzieży, która nie ma w sobie nic z erotyku, a nawet i romansu. Jest to po prostu młodzieżowa historia o miłości, o poznawaniu własnych uczuć i ogarnianiu własnego życia. A to życie Any jest tutaj kluczowe, ponieważ przechodzi ogromną zmianę.
Jestem w szoku, że drugi tom tak dobrze mi siadł. Jak sięgnęłam po tę książkę, to nie było mnie ponad trzy godziny i Luby dostawiał mi tylko kolejne kawy, bo nawet nie chciało mi się wstawać. Nie mogłam się od tej historii oderwać, a końcówka zmiotła mnie i cierpię na brak trzeciego tomu. Nie ukrywam, że Julia Rejent zrobiła taki cliffhanger, że to się nie godzi. To powinno być karalne. I co gorsza, trzecia część nie jest jeszcze gotowa.
„The Most 2” to nie tylko kolejna ładna okładka od wydawnictwa Niezwykłego. To historia idealna dla młodzieży, która porwie w swój świat i nie pozwoli się oderwać. Oczywiście, że polecam Wam lekturę pierwszego, jak i drugiego tomu. Najlepiej od razu. W końcu ktoś musi cierpieć ze mną w oczekiwaniu na trzecią część. No nie bądźcie tacy, nie czekajcie do finału zanim sięgniecie po „More”.