Może tym razem.
Ogeretsu Tanaka i jej mangi na stałe zagościły w wydawnictwie Kotori, ale też i na mojej półce. „Potwór obnażony” to kolejna historia yaoi od mangaczki, której kreskę znam od bardzo dawna. Czy i tym razem Tanaka wciągnęła mnie w swój świat?
FABUŁA
Shuuna i Hayashida są znajomymi z pracy. Początkowo łączył ich jedynie seks, ale z biegiem czasu zaczęło się rodzić między nimi głębsze uczucie. Shuuna gotowy jest, aby zaakceptować mroczną przeszłość Hayashidy – nawet to, że mężczyzna wobec poprzedniego partnera stosował przemoc. Najbardziej jednak zależy mu na tym, aby Kan znowu zaczął się uśmiechać tak, jak na starych fotografiach zdobiących ściany jego sypialni.
Czy Shuuna przekona Hayashidę do uśmiechu?
OPRAWA GRAFICZNA
Jak to u Ogeretsu Tanaki bywa, „Potwór obnażony” ma zintegrowaną oprawę. Pierwsza strona jest kolorowa, a cały tomik jest od początku do końca historią naszej dwójki bohaterów, bez zbędnych reklam, czy mini komiksów. Jak to u Tanaki bywa nie mamy cenzury na miejscach intymnych, stąd wydawnictwo Kotori poczyniło odpowiednie kroki i na tylnej okładce mamy duże „+18”. Kreska jest ostra, poszarpana i bardzo przyjemna dla oka. Nie ma też dużo tekstu w dymkach, co dla mnie jest ogromnym plusem. Po prostu kadry wyrażają więcej, niż słowa.
OPINIA OGÓLNA
Podobała mi się ta historia. Jestem ciekawa, jak nasi bohaterowie poradzą sobie w drugim tomie tej mangi i na pewno kiedyś to nadrobię. „Potwór obnażony” nie stanie jednak na podium mang od Tanaki, które najbardziej lubię. Nadal jest to „Escape Journey”, które bardzo Wam polecam. Niemniej jednak jest to manga yaoi, która fanom tego motywu powinna się spodobać, tym bardziej, że mamy tutaj motyw trudnego partnera, który używał przemocy w związku. Czy tytułowy potwór zostanie obnażony? Dowiecie się tego, kiedy sięgniecie po tę mangę. Jeżeli o mnie chodzi to uważam, że warto poznać Shuunę i Hayashidę, a przede wszystkich ich historię.