[Manga, też książka] „Jak usłyszeć miłość” & „Jak odczytać miłość” | Ogeretsu Tanaka


Historie pełne uczuć.

Ogeretsu Tanaka jest mi od brdzo dawna znana. Miałam przyjemność czytać „Neon Sign Amber” oraz „Escape Journey” od tej mangaczki, a „Potwór obnażony” grzecznie czeka na półce. Dwie BL novel, czyli „Jak usłyszeć miłość” oraz „Jak odczytać miłość” to jedne z nowszych mang, jakie wydawnictwo Kotori przełożyło na polski. O czym są te dwa tomiki, które na pozór podobne do siebie, są zupełnie różne?

FABUŁA

„Jak usłyszeć miłość”
Kan znowu mnie uderzył. Ale to nic. Już dawno stałem się nieczuły na razy i obelgi. Trwałem w tym chorym układzie, dopóki pewnego dnia nie spotkałem Mayamy, z którym chodziłem do gimnazjum. Od razu zainteresował się moimi siniakami, a potem powiedział, że nic się nie zmieniłem od tamtego deszczowego dnia, kiedy mnie pocałował.

„Jak odczytać miłość”
W liceum byłem ponurym okularnikiem i stroniłem od ludzi. Wtedy przyczepił się do mnie Natsuo Washizawa, znany również jako „czarny rozdział” w historii mojego życia. Kilka lat później, gdy zaczynałem wszystko od początku, znów się pojawił i wyznał mi miłość. Cóż za wspaniała okazja! Sprawię, że się do mnie przywiąże, a potem rzucę go bez litości!*

OPRAWA GRAFICZNA

Tych z Was, którzy mieli okazję czytać moje poprzednie opinie mang Tanaki, nie zdziwi fakt, że bardzo lubię kreskę tej mangaczki. Podobają mi się te ostre cięcia włosów i rysów twarzy, które wyrażają więcej, niż tekst w dymkach. A jeżeli mowa o tekstach to dymków nie ma dużo, co dla mnie także jest dużym plusem, gdyż historia opowiadana jest przez rysunki. Obwoluty zintegrowane z mangą są zrobione na tej samej zasadzie, co w innych tomikach tej autorki. Wszystkie ładnie do siebie pasują na półce, co na pewno zadowoli rozmiarowych zboczeńców. Tak, też do nich należę, zatem zwracam na to uwagę. Pierwsza strona rozpoczynająca każdą mangę jest kolorowa, co sprawia, że możemy sobie zobrazować wygląd bohaterów. Generalnie, nie ma się do czego przyczepić.

OPINIA OGÓLNA

Obie mangi to słodko-gorzkie historie. Pierwsza opowiada o miłości, która pojawiła się przypadkiem, druga kiedyś ostała odrzucona, ale wróciła ze zdwojoną siłą. Są to dość smutne opowieści, które, jak na poprzednie mangi autorki mocno wyróżniają się klimatem. Jeżeli mam być szczera, mangaczka dalej nie podskoczyła do poprzeczki, którą zbudowała przy „Escape Journey”. Pamiętam do dziś tę historię i nadal uważam ją za najlepszą z całego dorobku Tanaki, jaki możemy spotkać w Polsce. Jeżeli miałabym Wam coś poradzić to nie czytajcie tych dwóch mang, jedna za drugą. Ja tak zrobiłam i kiedy „Jak usłyszeć miłość” zainteresowało mnie i wciągnęło, przy „Jak odczytać miłość” poczułam się zmęczona. Zresztą bohaterowie w „Jak usłyszeć miłość” dla mnie byli bardziej wyraziści i dopieszczeni w szczegółach. Dla fanów Ogeretsu Tanaki „Jak usłyszeć miłość” i „Jak odczytać miłość” będą mangami średnimi, ale wartymi poznania. Jeżeli jednak jesteście świeżakami z historiami tej mangaczki to polecam Wam sięgnąć po „Escape Journey”.

*opisy ze strony wydawcy

copyright © . all rights reserved. designed by Color and Code

grid layout coding by helpblogger.com