„Świat według fizyki” - Jim Al-Khalili


Kolejna podróż pełna nauki.

Sięgam prawie po każdą popularnonaukową książkę związaną z kosmosem i naukami ścisłymi od wydawnictwa Zysk i s-ka. Poniekąd, aby dowiedzieć się czegoś nowego, ale też aby uklepać sobie wiedzę, którą już posiadam. „Świat według fizyki” od Jima Al-Khalili'ego to cienka, choć pełna wielu wartościowych informacji pozycja, którą każdy fan fizyki, matematyki, czy po prostu pytania „jak funkcjonuje nasz świat” powinien przeczytać.

Autor książki, Jim Al-Khalili jest fizykiem kwantowym, wykładowcą na uniwersytecie, ale też i gospodarzem programów stacji BBC. „Świat według fizyki” to pozycja, w której prezentuje fascynujące, ale też pouczające spojrzenie na to, co tytułowa fizyka mówi nam o świecie. Przez dziesięć rozdziałów razem z autorem podróżujemy od prostych zagadnień, jak przestrzeń, energia czy materia. Czym głębiej w las, z każdą kolejną stroną przechodzimy na trudniejsze etapy fizyki. Tym oto sposobem poznajemy zagadnienia z fizyki kwantowej, teorię względności i termodynamikę. Autor cały czas stara się nam pokazać, że fizyka jest obecna na każdym etapie naszego życia, co w zasadzie powinno być dla nas oczywistą sprawą, a dość często ignorujemy drugą z królowych nauk. „Świat według fizyki” nie tylko tłumaczy i wyjaśnia. Podczas lektury wchodzimy z autorem w swoisty dialog naukowy, w który zostajemy zaproszeni. Jim Al-Khalili pragnie ukazać nam fizykę, jako przyjemny przedmiot, nie zaś trudne wzory, które mało kto jest w stanie zrozumieć. Zachęca nas też do poszerzania naszej wiedzy z przedmiotów ścisłych i sięgania po więcej.

Po raz kolejny czuję się kupiona. Ci z Was, którzy znają mnie dłużej wiedzą, że jestem fizycznym i matematycznym freakiem, a książki, które mówią właśnie o tych dwóch naukach są dla mnie prawdziwą ucztą, a przede wszystkim wielką przyjemnością. I choć w szkole nie byłam fanką tych przedmiotów teraz doceniam każdą z informacji, jakie mogę przeczytać w książce i powiedzieć sobie „acha, no tak przecież o tym wiem od lat”. To takie satysfakcjonujące.

„Świat według fizyki” to kolejna książka, która nie jest lekturą na jeden dzień. Warto czytać tę pozycję rozdziałami, a potem przemyśleć je i przeanalizować. Wtedy, rzeczywiście możemy wyciągnąć z tej lektury 200%. Mam na półce niemało pozycji prawiących o kosmosie, matematyce czy fizyce, ale za każdym razem, czytanie którejkolwiek z nich sprawia mi ogromną frajdę. „Świat według fizyki”, pokazał mi nowe rzeczy i zagadnienia, ale też utrwalił to, co miałam okazje już wiedzieć. Nie ukrywam, że wrócę do tej pozycji, ponieważ fizykę i matematykę też trzeba powtarzać, aby ją pamiętać. A bądźmy szczerzy sami ze sobą, mało kto lubił te przedmioty w szkole, a pierwsze co zrobił po zakończeniu edukacji z ich działu to wyrzucił wszystko, co było z nimi związane. Też tak zrobiłam, a teraz żałuję. Dobrze, że mam książki z fizyki i matematyki to przynajmniej mogę sobie odświeżać w taki sposób. Jeżeli fizyka nie jest Wam straszna, a książki o niej budzą w Was fascynację to „Świat według fizyki” od Jima Al-Khalili jest pozycją, po którą powinniście sięgnąć.

copyright © . all rights reserved. designed by Color and Code

grid layout coding by helpblogger.com