[Manga, też książka] „Sekrety panny Watanuki” (3-6) | Ema Toyama


Wychodzi na to, że to już koniec.

Pierwsze dwa tomiki „Sekretów Panny Watanuki” zaprowadziły nas w śmieszną i totalnie pokręconą historię. Kiedy sięgałam po kolejne cztery tomiki, nie przypuszczałam, że to będzie już koniec całej mangi. Doznałam zaskoczenia, ale w sumie to cieszę się, że ta manga nie jest na siłę przeciągana.

FABUŁA

Leila ma wątpliwości, co do Owaru, którego zachowanie jest całkowicie skrajne. Raz ją szantażuje, innym razem ratuje. Dziewczyna postanawia jednak dać mu szansę i powoli otwiera przed nim serce. Kiedy chłopak zdradza jej, że pragnie pokochać kogoś całym sobą i w końcu poczuć miłość Problem w tym, że chłopak dodaje, iż nie otworzy swojego serca na kogoś, póki nie pójdzie z nim najpierw do łóżka. Leila wpada na pomysł... spełnienia jego marzenia, jednak jej plany muszą zostać odłożone na później, ponieważ wracają stare demony. Orihime, czyli była narzeczona Owaru ponownie wraca do gry. Rozpoczyna praktyki w szkole, do której uczęszczają Owaru i Leila. Leila prosi Owaru, aby nie sypiał z innymi dziewczynami poza nią, na co ten przystaje. Mimo tego, młodsze rodzeństwo chłopaka zaczyna mieszać się w ich sprawy, przez co nasi bohaterowie oddalają się od siebie. Ale łączy ich praca nad hotelem, kiedy mama Leili, Shouko trafia do szpitala. Zabierają się do ostrej i ciężkiej pracy ogarniania Love Hotelu. Kiedy oni pracują, ktoś knuje za ich plecami. Owaru znika, a Leia zaczyna go szukać. Udaje jej się inny hotel i tam też znajduje swojego przyjaciela/kochanka, którego przetrzymuje jego własna macocha! Owaru na ostateczne starcie wyrusza sam, z obietnicą, że kiedy wróci razem z Leilą wrócą do tego, co zaczęli, aby w końcu wkroczyć na wspólną ścieżkę życia.

OPRAWA GRAFICZNA

Kolejne tomiki „Sekretów panny Watanuki” stylem łączą się z poprzednimi. W końcu jest to seria. Fakt, tutaj czasami było zbyt dużo tekstu w dymkach, ale ja zazwyczaj o to marudzę, więc Wy jesteście już przyzwyczajeni do tego. Cała manga prezentuje się kolorowo na obwolutach i na grzbietach, a po właściwej historii zawsze mamy mini komiks z bohaterami oraz reklamy wydawnictwa Waneko.

OPINIA OGÓLNA

„Sekrety panny Watanuki” to iście zbereźna manga i myślę, że nie każdemu może się spodobać. Jeżeli lubicie zwariowane, pokręcone i podsycone erotyzmem historie, to ten tytuł jest dla Was. Jeżeli wszystko to, nie należy do Waszych ulubionych klimatów, raczej polecałabym sięgnąć po inną mangę. Choć oczywiście możecie spróbować. Historia Leily i Owariego to w zasadzie dość urocza opowieść o niepewnym uczuciu, które kiełkuje bardzo pomału. Mimo wielu kłopotów, z jakimi przychodzi im się zmierzyć i tak z nimi wygrywają. Jest to raczej lekka manga, rozrywkowa, przy której nie trzeba się skupiać i mocniej wnikać w fabułę. Czyli podsumowując „Sekrety panny Watanuki” to manga nie dla wszystkich ze względu na swój klimat i charakter. Jeżeli jednak odważycie się sięgnąć po mangę Emy Toyamy na pewno będziecie się świetnie bawić.

copyright © . all rights reserved. designed by Color and Code

grid layout coding by helpblogger.com