Kolejny przystojniak zajęty.
Seria o Wild Dragons od Chantal Fernando zdobyła wśród polskich czytelniczek duże uznanie. Wydawnictwo Niezwykłe, właśnie teraz proponuje nam ponowne wejście do świata motocyklowego, ale tym razem naszymi towarzyszami będą Tracker i Lana.
Lana zaciągnięta przez swoja przyjaciółkę Anne, poznaje świat motocyklistów, dla których klub to rodzina. Wśród Wild Dragons, do których Anne należy z racji bycia żoną Arrowa, jest Tracker, który szybko zwraca uwagę Lany. Chcąc, nie chcąc dziewczyna wpada w jego sidła. Co więcej, jej uczucie nie jest platoniczne, bowiem Tracker także czuje do Lany o wiele więcej, niż tylko przyjaźń. Mężczyzna jednak nie chce przyjąć Lany do serca, bowiem boi się, że klub motocyklowy może sprawić, że delikatna i grzeczna kobieta będzie w niebezpieczeństwie. Lana zaś, nie jest mu dłużna bo także ukrywa sekret, którego ujawnienie może sprawić, że ich raczkująca znajomość zostanie spalona, zanim wyrośnie i się umocni.
Czy warto mieć tajemnice przed miłością życia, jaka trafia się jedynie raz?
„Tracker's End” to już trzecia część cyklu o klubie motocyklowym Wild Dragons. Chantal Fernando jest autorką, która z tomu na tom wymyśla coraz to lepsze tło dla bohaterów, których wrzuca w swoje książki i tutaj nie mogło być inaczej.
Lana to przyjaciółka Anne, którą mieliśmy okazję już poznać. Dziewczyna jest cichą i grzeczną osobą, która została zatrudniona jako opiekunka małej Clover. Praca ta, jest jednak dla dziewczyny tylko dorywczym zajęciem, bowiem Lana ukrywa swoje prawdziwe zajęcie, które przynosi jej o wiele większe zyski.
Tracker jest kreowany trochę na chłopaka z sąsiedztwa. To sympatyczny chłopak, który nie ma za dużo do powiedzenia w klubie, chociaż ten jest dla niego całym życiem. Odnoszę jednak wrażenie, że Fernando o wiele bardziej postarała się przy budowaniu Lany, niż Trackera. Ale może to tylko moje wrażenie.
Bardzo mi się podoba to, że autorka nie zapomina o starych bohaterach, których mieliśmy okazję już poznać. Mamy tutaj rozterki i problemy, z jakimi boryka się Anne z Arrowem. Pokazuje to, dobrze znaną prawdę, że klub motocyklowy to coś więcej niż rodzina. To więzy krwi, nawet jeżeli krew w żyłach jest z zupełnie innych rodzin. Zaufanie i szczerość to podstawa, zarówno w związku, jak i w rodzinie. „Tracker's End” pokazuje to wyśmienicie.
Historia Lany i Trackera to opowieść o miłości, która potrzebuje czasu, aby dojrzeć i rozkwitnąć. To opowieść o byciu szczerym z osobą, na której nam zależy i zaufaniu, które czasami ciężko zbudować. Lana i Tracker przechodzą ciężki czas, jednak po każdej burzy wychodzi słońce i tak samo jest właśnie w książce Chantal Fernando. Jeżeli szukacie emocji, adrenaliny i tajemnic to „Tracker's End” spełni każde Wasze życzenie.
Za książkę do opinii dziękuj wydawnictwu Niezwykłemu.