[Manga, też książka] „Czarodziejki.net”| Kentaro Sato (1-3)


Psychodela do potęgi.

Znacie mnie i doskonale wiecie, że nie czytam opisów z tyłu książek, czy mang. W przypadku „Czarodzejek. Net” było tak samo. Sięgnęłam po tę mangę z czystej ciekawości, nie wiedząc co będzie w środku. 
Muszę przyznać... że zostałam zaskoczona. 

FABUŁA

Aya Asagiri to dziewczynka, którą wszyscy traktują jak worek treningowy. Jej starszy brat, znęca się nad nią w domu, zaś w szkole Aya obrywa od koleżanek z klasy, które stosują gnojenie w tradycyjny sposób, jak wsadzanie głowy do toalety. Dziewczynka jest idealnym przykładem ofiary. Aya każdego dnia musi stawiać opór wszystkim napastnikom, ale z racji, że nikt z dorosłych nie interesuje się jej losem, psychika dziewczynki w końcu zaczyna się załamywać, a ona sama marzy o zakończeniu swojego życia. 
Pewnego dnia na komputerze Ayi pojawia się tajemnicza strona czarodziejki.net. Obiecuje jedynie różdżkę, której moc pozwoli dziewczynce odegrać się na wszystkich dookoła. Dodaje też, że to wyłącznie jej osobista decyzja, czy zamierza ją użyć. 
Tym oto sposobem do rąk dziewczynki trafia pistolet, który ma moc teleportacji ludzi w inne miejsca. 
A Aya, zmuszona do jego użycia popełnia... nieświadome morderstwo. 
Dziewczynka poznaje Tsuyuno, która posiada własną różdżkę. Obie szybko się ze sobą zaprzyjaźniają, a koleżanka wprowadza Ayę w świat czarodziejek. Opowiada o Magic Hunterze, czyli dziewczynie,która ma za zadanie ukraść wszystkie różdżki, nie patrząc na konsekwencje swoich poczynań. 
A na koniec Asagiri dowiaduje się o Tempeście i o zegarze, który odlicza czas do dnia ostatecznego. 

OPRAWA GRAFICZNA 

Jak ja lubię takie mangi! Kreska w „Czarodziejkach” jest ostra, gwałtowna i niemalże brutalna. Bohaterki choć są całkiem słodkie i przyjemne dla oka, wcale nie są tak niewinne, jak wyglądają. A dymki są napisane przeważnie ostrym, pogrubionym fontem, który wywołuje w nas niepokój, ale o tym za chwilę. 
Generalnie tę historię się je. Jej się nie czyta. Ją się je. Połknęłam w moment pierwsze trzy tomy i od razu sięgnęłam po kolejne. Między rozdziałami mamy opisy poszczególnych bohaterek, a czasami trafi się rozdział dodatkowy. 

OPINIA OGÓLNA 

„Czarodziejki.net” to manga, której się nie spodziewacie. Zaczynająca się dość niewinnie historia przeradza się w prawdziwy horror psychologiczny, który jest tak creepy, że mózg nie jest w stanie tego ogarnąć. Szczerze, ale to naprawdę szczerze nie spodziewałam się takiego rozwinięcia akcji, aczkolwiek nie uważam to je za złe. Ba! Wręcz przeciwnie! Chce więcej! I to szybko, bo te tomy które przeczytałam to dla mnie za mało! Szczególnie, że manga przeszła na wyższy level, ale o tym w opinii kolejnych trzech tomów. 
„Czarodziejki.net” to historia, przy której zostaniecie zaskoczeni. Dla osób lubujących się w takich mangach, mamy tu smaczki wzięte rodem z „Death Note”, albo „Elfen Lied”. Smaczki przy których uśmiechałam się szeroko, bo uwielbiam oba przytoczone przeze mnie tytuły. 
Nie da się ukryć, że nie jest to manga dla młodszych czytelników. Jest tu brutalność, przemoc i przekleństwa. Ciekawa jestem dalszego ciągu, szczególnie, że na scenie pojawiają się kolejne dziewczyny posiadające magiczne różdżki. 

Za tomiki do opinii dziękuję wydawnictwu

copyright © . all rights reserved. designed by Color and Code

grid layout coding by helpblogger.com