„Stuck” - Logan Chance


Romans bez happy endu?


Logan Chance był moim znaleziskiem, przed wszystkimi innymi. Przeglądając Amazona zobaczyłam ciekawą książkę, kupiłam, a potem okazało się, że pisał ją mężczyzna. Tak oto dostaliście recenzję „Heartbreaker”, gdzie pisałam, iż na pewno przeczytam większość, jak nie wszystkie książki tego autora. 
„Stuck” przybyło do mnie przed premierą, a kiedy się za nie zabrałam to przepadałam na dosłownie dwie godziny (ach, ten czas liczony przez czytnik). 

Nova Sparks pracuje jako fryzjerka w małym miasteczku. Pewnego dnia dowiaduje się, że jej matka Dahlia ma zamiar po raz kolejny wyjść za mąż, tym razem „za tego jedynego” - Patricka Hale'a. 
Nova zostaje poproszona, aby odebrała z lotniska syna Patricka i przywiozła go do domu, aby mogli chociaż przez chwilę porozmawiać. Dopiero na lotnisku dziewczyna dowiaduje się, że synem jej przyszłego ojczyma jest Ethan Hale – światowej sławy aktor, którego paparazzi nie odstępują na krok. Mężczyzna zwraca jej uwagę od samego początku, z wzajemnością, ale z racji tego, iż zachowuje się, jak ostatni dupek, dziewczyna postanawia być całkowicie obojętna. 
Jej matka nie ma zamiaru jej tego ułatwić, gdyż kiedy okazuje się, iż wszystkie pokoje hotelowe w mieście są zajęte, prosi Novę, aby przenocowała swojego przyszłego przyrodniego brata u siebie. Chcąc nie chcąc, Nova z Ethanem zaczynają mieszkać ze sobą, na czas przygotowań do ślubu.
Początkowe postanowienia, niestety nie sprawdzają się w praktyce i oboje zaczynają pozwalać sobie na coś więcej, w stosunku do siebie.
Jednak Ethan, będący gwiazdą filmową musi pilnować każdego swojego kroku, gdyż aparaty paparazzich, tylko czekają na kolejny skandal w jego wykonaniu. 
Nieświadoma sławy i reguł, jakimi rządzi się świat Hollywood Nova, niestety nie wie, jak należy się zachować, kiedy wszyscy dookoła robią zdjęcia i pytają o osobiste sprawy.
Jej nieprzemyślane słowa, zostają wykorzystane przeciwko nim, a jedno zdjęcie potwierdza prawdziwość sytuacji. 

Dosłownie pochłonęłam tę pozycję!
„Stuck” sprawiło, że jeszcze bardziej chce przeczytać inne książki Logana Chance'a.

Z początku miałam Ethana za aroganckiego gnojka, który uważa się za nie wiadomo kogo, bo zagrał w jakimś jednym filmie i z dnia na dzień stał się sławny, przy okazji zmieniając się w wyrafinowanego bogacza i zapatrzonego w siebie dupka. Miałam ochotę udusić go własnymi rękami i zapomnieć, że chciałam czytać tę książkę. 
Mimo tego, nie poddałam się i czytałam dalej, gdyż interesowała mnie relacja Novy i paparazzich, z jakimi musiała się zetknąć, skoro Ethan mieszkał u niej.
Muszę napisać, iż autor bardzo dobrze poradził sobie z pokazaniem, jak sława zmienia człowieka, a także, jak błysk fleszy działa na osoby, które nie miały wcześniej z nim do czynienia. 
Nova jest całkowicie zagubiona w sytuacji, w jakiej się znalazła. Nie wie, co robić, żeby było dobrze i żeby, nie odbiło się to później na głównych stronach portali plotkarskich.

Przeniesienie akcji z Los Angeles do małego miasteczka, gdzie każdy doznaje szoku, iż sama gwiazda Hollywood pofatygowała się do ich miejsca zamieszkania, było strzałem w dziesiątkę. Wprowadzenie postaci pobocznych, także uważam za przemyślane, gdyż nie ma tam bohatera, który jest kompletnie niepotrzebny. Wszyscy są po coś i to właśnie jest świetne. 

Już w recenzji „Heartbreakera” pisałam, że Logan nie opisuje scen zbliżeń w sposób, w jaki robią to autorki książek. U niego nie ma długaśnych opisów rozbierania się i całego seksu. Jest „szybka piłka” opisana precyzyjnie, działająca na wyobraźnię i ani trochę nie nudząca Czytelnika podczas lektury. Między bohaterami przez całą książkę czuć pożądanie i namiętność, ale do finału ich uczucia trzeba się naczekać. Napisałabym nawet, zasłużyć. 
I wiecie, co? Warto. 

„Stuck” to kolejna udana pozycja w dorobku autora. Jestem bardzo na tak. Co więcej, chciałabym, aby jakieś polskie wydawnictwo zainteresowało się jego książkami, aby ukazały się one w naszym języku. Z wielką chęcią postawiłabym je sobie na półce przy innych ulubionych autorkach/autorach. Jeżeli czytacie po angielsku to polecam Wam serdecznie tę pozycję, jak i wspomnianego już „Heartbreakera”. 

Za egzemplarz dziękuje autorowi Loganowi Chance.

copyright © . all rights reserved. designed by Color and Code

grid layout coding by helpblogger.com