„Język magii” - Cari Thomas


Nici i supełki.

Wydawnictwo Zysk i s-ka sięgnęło po pozycję nietypową. „Język magii” to pierwszy tom historii opartej na supełkach i nitkach. Tak, dobrze czytacie. Autorka oparła swój system magii właśnie na magicznych niciach. Ale o tym za chwilkę.

Deszczowy, ponury Londyn krył w sobie drugie miasto, przepełnione czarami. Nie każdy wiedział o jego istnieniu, a w zasadzie wiedzieli tylko nieliczni.
Jedną z nich była Anna.
Anna, która od zawsze przestrzegana była przez ciotkę, aby uważała na magię i niebezpieczeństwa, jakie niesie za sobą jej używanie. Magia i miłość.
Pokazała nastolatce, jak magiczne nici skręcają się, wiążą i zmieniają w coś zabójczego, w niczym nie przypominającego supełków.
To przecież z ich powodu zginęli rodzice dziewczyny, w efekcie czego znalazła się pod opieką ciotki.
Przez obsesyjną kontrolę ciotki, Anna jeszcze przed upływem roku w trakcie ceremonii Zawęźlenia traci swoją moc, aby dołączyć do Wiążących, zdaniem których magia to grzech i nie należy jej używać.
Anna od dzieciństwa wierzy, że magia jest złem.
Ale nie wszystkie sekrety można związać nicią milczenia.

„Język magii” to całkiem spory grubas książkowy. Ale początek śmiało bym usunęła. Jest tu za dużo opisów, które nie popychają fabuły do przodu, a niektóre sceny Anny ze szkoły są totalnie nużące i męczące. W zasadzie to w pewnym momencie zaczęłam się zastanawiać, czy ta książka zamierza się rozkręcić, czy cały czas taka będzie. Na całe szczęście w pewnym momencie ruszyła do przodu i w końcu to „koło” zaczęło się toczyć szybciej. Aczkolwiek nie za szybko. Nie rozpędzajcie się.

Na pochwałę zasługuje system magii, jaki stworzyła Cari Thomas. Jest to coś, czego do tej pory nie spotkałam (albo nie pamiętam). Magia oparta na supełkach i niciach. Nie jest ona identyczna dla każdego. To nie machanie różdżką i mówienie zaklęcia. Tutaj, każdy ma swoją metodę wiązania supełków i używania ich do własnego interesu. System magii w tej książce to zdecydowanie coś, na co warto zwrócić uwagę.

W „Języku magii” nie oczekujcie szybkiej fabuły, akcji i podniesionego ciśnienia. Nic z tych rzeczy. Jest to raczej książka pomału rozwijająca się, która bardziej pokazuje nam bohaterów i relacje między nimi, a także magię, niż akcję i adrenalinę. Nie ma tutaj postaci dobrych i złych, co też może nieco irytować, ale prawda jest taka, że nawet Annę, jak na główną bohaterkę też trudno określić. Wszystko w tej książce jest szare i zamglone. Niemniej jednak, kiedy przekopiecie się przez wstęp, poczujcie się jak na wolności, choć dalej z lokalizatorem w kieszeni.

„Język magii” to pozycja dla fanów fantasy, którzy nie oczekują rozlewu krwi, smoków i zabójczo przystojnych bohaterów. Spokojna lektura, z nietuzinkowym systemem magii i dobrze skonstruowanym światem. Ma swoje minusy, ale patrząc na całość, nadal uważam że jest to lektura, po którą warto sięgnąć i cieszę się, że miałam przyjemność ją przeczytać.

copyright © . all rights reserved. designed by Color and Code

grid layout coding by helpblogger.com