„Razer” - Jamie Begley


Kto tęsknił za motocyklistami?

Książki z motywem MC to coś, czego nigdy nie mam dosyć. Każdą jedną serię, gdzie bohaterowie należą do klubu motocyklowego uwielbiam. Stąd, kiedy wydawnictwo Niezwykłe zapowiedziało pierwszy tom „The Last Riders”, czyli „Razera”, aż usiadłam z radości. Kolejny cykl MC, który pojawi się w Polsce.

Beth Cornett to dziewczyna o gołębim sercu. Grzeczna, sumienna i kierująca się w życiu według wysokich zasad moralnych. Nic zatem dziwnego, że kiedy Beth słyszy pomruk przejeżdżających przez miasteczko motocykli jej serce zamiera. Żaden z mieszkańców nie ma pojęcia, gdzie dokładnie znajduje się siedziba klubu motocyklowego Last Riders. Wszyscy zaś wiedzą, że od ich członków najbezpieczniej trzymać się z daleka, co nie jest łatwe, ponieważ często dochodzi do przypadkowych spotkań z motocyklistami. Beth nie chciała mieć cokolwiek wspólnego z Ridersami, ale los zaplanował dla niej zupełnie co innego. Jej spotkanie z Razerem przebiegło inaczej, niż Cornett mogła podejrzewać. Mężczyzna nie obudził w niej lęku i strachu. Wzbudził w niej ekscytację i ciekawość. Sama Beth także zwróciła uwagę Razera, który zapragnął wprowadzić ją w grzeszne życie, jakie sam miał możliwość prowadzić. Jednak szybko się okazało, że ich światy są zbyt różne.

„Razer” to pierwszy tom serii, która liczy sobie dziesięć(!) części. Jestem bardzo ciekawa, kto wytrzyma do samego końca i przeczyta cały ten cykl. A przede wszystkim czy wydawnictwo Niezwykłe nie zrezygnuje z „The Last Riders”, kiedy spadnie zainteresowanie. A to może spaść bardzo szybko, głównie dlatego, że motocykliści tego gangu mają dość luźne podejście do seksu oraz kobiet, które należą do klubu, albo są ich partnerkami. Wielu czytelników może zniechęcić taki stosunek bohaterów do siebie. Zaś tych niezłomnych, którzy nie boją się niczego w książkach i są w stanie wytrzymać wszystko Jamie Begley i jej historie powinny przypaść do gustu.

W tym motocyklowym erotyku poruszony mamy temat religii, a dokładniej fanatyzmu religijnego. Beth była ofiarą, karaną na oczach wiernych za drobne nieposłuszeństwa, a kary te zostawiły głębokie blizny na jej ciele i w psychice. Co więcej, ten fanatyzm religijny i sceny, jakie autorka umieściła w swojej książce są bardzo realne i podejrzewam, że mogły mieć odwzorowanie w prawdziwym życiu.

„Razer” to historia skrajna. Z jednej strony mamy tutaj zbesztanie toksycznych związków i zachowań. Z drugiej główny bohater mimo rozmowy, którą zasadniczo zrozumiał, tak naprawdę nie dotarło do niego chyba ani słowo z tej dyskusji o byciu bad boyem i zmienianiem kobiet, jak rękawiczki. Sama relacja, między Beth a Razerem jest całkiem ciekawie pokazana. Motocyklista przesuwa granice dziewczyny i podchodzi do niej wiele razy, zanim ta całkowicie się przed nim otworzy. Końcem końców i tak wszystko psuje i musi od nowa walczyć o Beth i jej zaufanie. Niemniej Razer nie poddaje się i ponownie podejmuje rękawicę.

Jamie Begley jest już na polskim rynku. „Mroczne Więzy” są współpracą z Sarah Brianne, zatem jeżeli mieliście okazję czytać tamtą pozycję, to poniekąd poznaliście już Begley. „Razer” to pierwszy tom kolejnego cyklu, pełnego motocyklistów, którzy za nic maja prawo. Ale jest to też seria pełna kobiet, która potrafią okiełznać tych niesfornych mężczyzn.

copyright © . all rights reserved. designed by Color and Code

grid layout coding by helpblogger.com