„Zablokowany rzut” - Kennedy Ryan


Hate – love od mistrzyni.

Pamiętacie jeszcze „Ryzykowny rzut”? Książkę trudną, ale piękną? Książkę, którą pokochały czytelniczki i do dzisiaj można znaleźć posty polecające tę pozycję? Wydawnictwo Papierówka serwuje nam drugi tom trylogii „Obręcze”. Czy Banner i Jared pobili bohaterów z poprzedniej części?

Banner nie była taka, jak wszystkie inne dziewczyny na uczelni. Banner Morales swoją oryginalnością i zwyczajnością zdobyła serce Jareda, który przez długi czas nie miał pojęcia o uczuciu, jakim dziewczynę darzy. Ich przyjaźń została wystawiona na próbę, której nie przeszła. Głównie przez głupotę Jareda, który wszystko zgrał źle w czasie. Banner została ośmieszona i dogłębnie zraniona, jednak obiecała sobie, że nie pozwoli się stłamsić i będzie parła do przodu, aż pokaże, że jest najlepsza. W końcu tylko najsilniejszy przetrwają.
Zarówno Banner, jak i Jared zostali wziętymi agentami sportowymi. Mogłoby się wydawać, że to Jared będzie miał więcej ofert od sportowców. Nic bardziej mylnego. Banner, jak obiecała tak postąpiła i stała się jedną z lepszych agentek, jakie widział świat.
Po latach rozłąki, dwójka niegdysiejszych najlepszych przyjaciół spotyka się, ale teraz każde z nich ma swoje własne życie.
Czy błędy młodości zostaną zapomniane, a uczucie między nimi odrodzi się na nowo?

„Zablokowany rzut” nie jest książka, która wzbudza AŻ tyle emocji, co pierwszy tom serii „Obręcze”. Jest to jednak pozycja, którą na pewno zapamiętacie po skończeniu, a jeżli mowa już o skończeniu, to zarezerwujcie sobie pół dnia. Kiedy usiądziecie do tej lektury, wstaniecie dopiero, jak zobaczycie napis „koniec”.

Kennedy Ryan w tej pozycji uderza w zaufanie osobom, które są nam najbliższe. Jared będący najważniejszym przyjacielem dla Banner, wykorzystał ją i zranił. Gdyby dziewczyna nie była na tyle twarda, aby postawić na swoim i nie dać się pogrążyć w rozpaczy upokorzenia, mogłaby zamknąć się w sobie i po prostu zniknąć. Jednak Morales to twarda sztuka i nie poddała się, co więcej wszystko to, co wydarzyło się w szkole napędziło ją do jeszcze większej pracy, aby pokazać wszystkim, że nic nie jest w stanie jej zatrzymać.

Tak, jak pisałam wyżej „Zablokowany rzut” nie jest pozycją, która obudzi głęboko skryte emocje. Jest to dobra lektura, którą zdecydowanie warto przeczytać, jednak nie poczujecie skrajnych uczuć do tej historii i tych bohaterów, jak to było w „Ryzykownym rzucie”. Jest jednak w tej pozycji mały motyw zdrady i myślę, że niektórych może to zniechęcić do książki. Od siebie dodam, że Kennedy Ryan ten wątek także napisała bardzo dobrze i mam nadzieję, że podczas lektury „Zablokowanego rzutu” zauważycie, że nie jest to taka chamska zdrada, jak pomyśleliście.

W drugim tomie serii „Obręcze” Kennedy Ryan próbuje przekazać kobietom, czytającym ją, że nieważne jest, jak wyglądamy, bo nie po tym powinno oceniać się człowieka. Ale po tym, co mamy w głowie. Przez postać Banner opowiada, że nie należy się poddawać, zawsze warto walczyć o swoje, nawet jeżeli czasami będzie to kosztować więcej pracy, niż powinno.

„Zablokowany rzut” to przede wszystkim książka o silnej kobiecie, która walczy o siebie, a przede wszystkim dla siebie. Historia Banner i Jared jest oryginalną opowieścią o drugiej szansie na miłość i wybaczeniu, które mimo że było słuszne, nie należało do najłatwiejszych. Pióro Kennedy Ryan jest lekkie do czytania, do tego stopnia, że przez książkę po prostu się płynie. O researchu nawet nie wspominam, bo jest on na najwyższym poziomie, jak to zwykle u Ryan. Jeżeli podobał Wam się „Ryzykowny rzut” to „Zablokowany rzut” także kupi Wasze serca. Polecam!

copyright © . all rights reserved. designed by Color and Code

grid layout coding by helpblogger.com