Chce więcej!
Pamiętacie moją pierwszą opinię „Kakegurui”? Zakochałam się w tej psychodelicznej mandze, która rozprawia od hazardzie, jak o oddychaniu. Kiedy w moje rączki wpadły kolejne cztery tomiki, zasiadłam z ciekawością do lektury i... szefie? Mamy tego więcej?
FABUŁA
Po walnym zebraniu w sprawie ugodowej spłaty długów Yumeko zbliża się do Mary. Ich strategia dążenia do wygranej przyciągnęła uwagę Samorządu. Uczenninom Akademii Hyakkao przyjdzie się szybko rozstać ze spokojem, bowiem nowi kandydaci do hazardu czekają na rundę do rozegrania.
Przed Yumeko staje Midari Ikishima, która na pewno nie ma równo pod sufitem. Przed Yumeko trudna rozgrywka, która dobrze się dla niej kończy. W szkole zaczynają zachodzić zmiany, a przewodnicząca bierze urlop. Yumeko zaś dostaje kolejną propozycję gry, od Yumemi Yumemite, która należy do samorządu oraz jest gwiazdą social mediów. Rozśpiewana rywalizacja przynosi kolejny sukces, ale też samą przewodniczącą. Kirari Momobami staje naprzeciwko Yumeko, a ich szaleństwo hazardu przyciąga obie dziewczyny do siebie. Sekretarka samorządu, a także bardzo bliska przyjaciółka przewodniczącej tę więź uważa za zniewagę i wyzywa Yumeko na pojedynek.
Tajemnicza Wieża czeka na odważnych. Czy i tym razem Yumeko dopisze szczęście?
A przede wszystkim, co dalej z samorządem, który z każdym kolejnym zwycięstwem tajemniczej, nowej uczennicy zaczyna powątpiewać w swoją liderkę?
OPRAWA GRAFICZNA
Nie przepadam za horrorami i jestem prawie pewna, że nie odważyłabym się czytać tej mangi w nocy, sama w domu. Nie i koniec. Już same obwoluty sprawiają, że można mieć ciarki na plecach i uczucie bycia obserwowanym. W środku manga prezentuje się zupełnie tak samo, jak na zewnątrz z tym, że jest czarno biała. Na całe szczęście, bo w kolorze to tym bardziej nie odważyłabym się jej czytać. Nie lubię uczucia strachu, a „Kakegurui”, albo raczej wzrok postaci, które w niej występują właśnie takie uczucie we mnie wywołują. Oczywiście ciekawość jest silniejsza i czytam każdy tomik w biały dzień, aby dowiedzieć się, co było dalej w fabule, ale też czuć się bezpiecznie.
OPINIA OGÓLNA
Ja nie wiem, ta historia robi ze mną co tylko chce. „Kakegurui” to historia tajemnicza, wciągająca i mroczna. Rywalizacja między uczniami, która zaczyna wychodzić spod kontroli jest ekscytująca i zaczyna budzić strach w innych uczniach, a w szczególności w przewodniczącej samorządu. Homura Kawamoto bawi się nie tylko swoimi bohaterami, ale też nami, czytelnikami. Na duże uznanie zasługuje tłumaczenie poszczególnych reguł gier, w które przychodzi grać Yumeko. Psychologiczne rozgrywki, rozgrywane nie tylko podczas trwania gry przy stole z otwartymi kartami. Zabawa ludzkim życiem i znikoma wartość pieniądza to w „Kakegurui” chleb powszedni. Odważysz się zagrać i postawić na szali więcej, niż posiadasz?
Za tomiki do opinii dziękuję wydawnictwu Waneko.