„The Maddest Obsession” - Danielle Lori

 Gotowi na jazdę bez trzymanki?

„The Sweetnest Oblivion” było mocnym wejściem w świat mafii. Historia Eleny i Nicolasa choć podobna do wielu innych książek, pozostawała w głowach na dłużej. Wydawnictwo Niezwykłe spieszy nam dogodzić i nie tak dawno temu premierę miał drugi tom serii od Danielle Lori, czyli „The Maddest Obsession”. Czy Gianna i Christian spełnią Nasze oczekiwania?


Gianna jest kobietą, którą wiele nienawidzi, a inni ją kochają. Jej wyzywające stroje, zwracające na nią uwagę zachowanie i zamiłowanie do narkotyków to coś, co wielu mężczyzn chciałoby poskromić, a inni pragnęliby się temu oddać w jej towarzystwie. Niewiele osób wie, że to wszystko jest tylko na pokaz. Jest murem, który odgradza prawdziwą Giannę, od tej którą wszyscy widzą. 
Dla wielu Christian jest przykładnym stróżem prawa. Prawda jawi się zupełnie inaczej, bowiem mężczyzna jest ściśle związany z mafijnymi interesami Nowego Jorku. Choć Christian doskonale wie, że Gianna jest dla niego zakazana i nie powinien nawet patrzeć w jej stronę, mężczyzna czuje ciągły pociąg do niej, który przeradza się w obsesję. 
Christian był w piekle wiele razy, zatem zakazany owoc i konsekwencje jego dotknięcia, będą dla mężczyzny jedynie zabawą. Wstępem do ostatnich wrót piekieł. 

„The Maddest Obsession” to historia odważniejsza, niż pierwszy tom. Nie ukrywam, że Gianna bardzo przypomina mi Giannę z serii „Złączonych”. Obie są tak samo wulgarne i ostre, że mogłyby być siostrami. No... mają w końcu nawet takie samo imię. Niemniej jednak uważam, że drugi tom jest słabszy od „The Sweetest Oblivion”. Dlaczego? 
Cóż, seks. 

Romans romansem. Erotyk erotykiem. Każda z tych książek ma swoje prawa i logicznym jest fakt, że w erotyku spotkania między bohaterami będą częściej i będą bardziej wyuzdane. W „The Maddest Obsession” tych wspomnianych zbliżeń jest zwyczajnie za dużo. I zanim zarzucicie mi, że przejadły mi się romanse i erotyki, muszę napisać, że ostatnimi czasy siedzę w sci-fi i fantastyce, gdzie seksu jest w zasadzie mało, albo nie ma go wcale. 
Danielle Lori przesadziła zbyt mocno skupiła się na opisach kolejnych stosunków seksualnych z bohaterami i zapomniała o fabule swojej książki. 

Ale tak poza tym, co napisałam wyżej „The Maddest Obsession” to dalej dobra książka. Christian jest ciekawym bohaterem, szczególnie kiedy mówi po rosyjsku. Sama Gianna to babeczka z jajami, która przeżyła dwa pogrzeby mężów, a dalej się świetnie bawi w życiu i chce wyjść za mąż po raz kolejny. Ba! Nic jej przed tym nie powstrzyma. 

„The Maddest Obsession” to historia o zakazanej miłości. Z iskry zmienia się w prawdziwe ognisko, które powoduje wybuch uczuć. Gianna to bohaterka, która na pewno będzie Was irytować, ale i tak nie będziecie mogli oderwać się od lektury, a Christian to przystojniak, który mówiąc po rosyjsku roztapia serce. Nie będziecie żałować, jeżeli sięgniecie po tę pozycję. 
Ale... poczekajcie na trzeci tom, a zobaczycie.


Za książkę dziękuję wydawnictwu NieZwykłemu. 

copyright © . all rights reserved. designed by Color and Code

grid layout coding by helpblogger.com