Nareszcie w Polsce!
Nawet nie macie pojęcia, jak czekałam na braci Winston w naszym kraju! Kiedy wydawnictwo Prószyński i ska ogłosiło premierę pierwszego tomu myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok.
Poznajcie Duane, Beau i resztę wesołej ferajny, która skradnie Wam serca!
Jessica jest nauczycielką matematyki i córką szeryfa. Kobieta wraca do rodzinnego miasta, aby odbić się finansowo i wyjechać hen daleko, aby prowadzić swoje życie z dala od... Winstonów. Jess od dziecka zakochana była w rudobrodym Beau, jednym z bliźniaków Winston, którzy w mieście prowadzą warsztat samochodowy. Kiedy podczas imprezy Halloweenowej kobieta widzi jednego z nich, szybko stawia, że jest to właśnie Beau, który od dziecka był jej najlepszym przyjacielem.
Skradzione pocałunki z Beau, który atakuje jej usta okazują się być pocałunkami jego brata bliźniaka spod ciemnej gwiazdy – Duane.
Duane, który od dziecka ignorował Jess i starał się być na uboczu.
Duane, który choć ponury i arogancki, oddał swoje serce córce szeryfa.
Czy naprawdę muszę po raz drugi pisać, jak bardzo cieszę się, że Penny Reid jest w końcu w Polsce?
Myślę, że nie.
Cóż... znam tę autorkę od dawna i możecie mi wierzyć lub nie, ale całe rodzeństwo Winston pokochacie tak jak ja, już z pierwszym tomem!
W końcu mamy brodaczy w książkach! Już znudzili mnie idealnie ogoleni biznesmeni czy mafiosi, który zawsze muszą wyglądać perfekcyjnie. Penny Reid zabiera nas w świat brodaczy, którzy nie boją się ubrudzić olejem, czy smarem i to w braciach Winston jest najseksowniejsze! Tacy faceci to prawdziwi faceci i nie usłyszycie złego słowa ode mnie o tej serii, bo mam słabość do bród od dłuższego czasu.
Dawno nie miałam okazji czytać historii, z której namiętność między bohaterami aż kipi ze stron książki. Kiedy po raz kolejny czytałam „Kochaj albo Jedź” czułam wszystkie emocje, które kotłowały się w bohaterach.
Historia Jessici i Duane jest wyjęta z typowego romansu. Penny Reid fenomenalnie poprowadziła ich przeszłość, do tego co mają teraz i muszę przyznać, że przyjemnie czytało się tę pozycję po polsku, poznając ponownie bohaterów. Chociaż Jess jest napisana dość pospolicie, jak na bohaterkę, Duane nadrabia za nią i za siebie całość historii. Zresztą nie tylko on, bo jego bracia też i jeżeli teraz, ktoś z Was zapytałby mnie „którego brata lubię najbardziej?” odpowiem, że każdego jak lecą. Cóż... bracia Winston mają „to coś”, co mnie do nich przyciąga i nie jestem w stanie wybrać.
Czekajcie... „to coś” to chyba broda.
Jeżeli jeszcze nie czujecie się przekonani to dodam, że Jess i Duane są z dwóch różnych światów i w „Kochaj albo jedź” jest pokazane idealnie ich zderzenie. Przy okazji dodam też, że jest to jedna z moich ulubionych serii i mam nadzieję, że pojawi się ona w naszym kraju w całości, bo chce poznać Wasze opinie o innych braciach, no i o Ashley. Jedno jest pewne. Winstonowie to must read!
Za książkę dziękuję wydawnictwu