Ach, ten Dante...
„Złączeni Honorem” zrobili w Polsce furorę i cieszy mnie niezmiernie, że wydawnictwo Niezwykłe nie każe czekać długo na kolejne tomy z serii. Cora Reilly jest jedną z najlepszych autorek piszących książki w mafijnych realiach i nie da się ukryć, że chciałabym, aby wszystkie jej pozycje ukazały się w języku polskim.
Cztery lata temu Dante Cavallaro pochował ukochaną żonę. Mimo tęsknoty i samotności mężczyzna musi wziąć się w garść, gdyz ma zostać capo chicagowskiej mafii, a obowiązki jakie są przed nim stawiane rosną z dnia na dzień. Jednym z nich jest posiadanie żony, która da mu męskiego potomka.
Valentina wzięła ślub, kiedy była całkiem młodą dziewczyną. Nikt, poza nią i jej ówczesnym mężem Antoniem nie wiedział, że całe ich małżeństwo jest jedną wielką przykrywką, bowiem mąż kobiety wolał płeć męską. Valentina kryła przyjaciela, z którym weszła w związek małżeński, ale śmierć Antonio wszystko zmieniła. Valentina została wolną kobietą, która trzyma w sobie tajemnice martwego męża.
Teraz, kiedy dziewczyna została wybrana na żonę dla oschłego i zimnego Cavallaro musi stawić czoła nie tylko strachowi przed mężem, którego wszyscy boją się mimo jego młodego wieku, ale też utrzymać przed nim tajemnicę poprzedniego męża, która może oznaczać zdradę.
„Złączeni Obowiązkiem” to część lepsza, niż poprzedniczka, czyli „Złączeni Honorem”.
Ale tak naprawdę Cora dopiero się rozkręca w swojej serii.
Dante to bardzo dobrze napisany bohater. Mężczyzna tęskni za swoją byłą, zmarłą żoną i mimo posiadania kolejnej nie chce zwrócić na nią uwagi (albo udaje). Skupia się na pracy, a z Valentiną rozmawia „służbowo”, chociaż na każdym kroku troszczy się o nią i zwraca uwagę na jej działania.
Jest niczym kot. Obserwuje, ale nie reaguje dopóki nie musi.
Valentina jest zaś dziewczyną, która wie, czego pragnie od swojego nowego męża i stara się za wszelką cenę wzbudzić w nim, jakąkolwiek reakcję. Jej zachowanie jest jednoznaczne, jednak Dante pozostaje nieubłagany. Dopiero, kiedy Val zaczyna dostosowywać się do nowego życia, budzi się między nimi prawdziwe pożądanie, które kipi z każdej strony książki.
„Złączeni Obowiązkiem” to drugi tom serii „Born in Blood Mafia Chronicles”, który pokazuje, że gangsterzy choć szanują swoje kobiety, nie zawsze potrafią pokazać uczucia wobec nich.
Dante jest całkiem różny od Luci, którego znamy z pierwszego tomu, bowiem on traktuje Valentinę równą sobie i nie ma oporów, aby zdradzić żonie sprawy mafii, o których nie powinna wiedzieć.
Jest to pełna pożądania i przyciągania pozycja, które tylko czeka, aby wybudzić się z letargu i rozpalić wielki płomień namiętności między dwójką bohaterów. Książka utrzymuje równe tempo, do tego stopnia, że czyta się ją jednym tchem. Na całe szczęście, o czym wspominałam na początku „Złączeni Nienawiścią” będą już niedługo w Polsce. Zatem śmiało możecie czytać zarówno pierwszy, jak i drugi tom.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję