„Walcząc z samotnością” - Aly Martinez


Nareszcie!

Długo przyszło nam czekać na trzeci tom ”On the Ropes”. Napisałabym nawet, że bardzo długo!
Historia Quarryego i Liv jest moją ulubioną i cieszę się, jak dziecko, że wydawnictwo Niezwykłe zdecydowało się dokończyć tę trylogię. I okładka też jest bajeczna!

Quarry Page był urodzonym wojownikiem i zawsze torował sobie drogę życiową pięściami i bólem.
Wiedział, że aby przeżyć musi walczyć i sprawić, aby każdy się go bał. Tylko wtedy osiągnie spokój, którego pragnął. Kiedy dorósł stał się niepokonany na ringu. Nie miał sobie równych i zdobył to, o co zawsze walczył. Ale czy na pewno?
Poza ringiem, całe życie Quarryego jest prawdziwą ruiną. Zawiódł wszystkich, na których mu zależało. Wszystkich, którzy darzyli go głębszym uczuciem. W tym Liv James, która od najmłodszych lat była jego przyjaciółką. Obiecał jej, że będzie ją chronił za wszelką cenę i robił to, a ona cały czas stała przy jego boku. Sprawiała, że się nie poddawał. Jednak nigdy nie była jego.

„Walcząc z samotnością” to przepiękna historia o kiełkującej miłości, która potrzebuje dużo czasu aby rozkwitnąć. Wraz z bohaterami przeżywamy ich znajomość, która choć trwa już długo, nadal jest bardzo nieśmiała i żadne z nich nie potrafi wykonać pierwszego kroku.

Quarry i Liv to para, która pokazuje, że przyjaźń między kobieta, a mężczyzną jest możliwa przez bardzo długi czas, ale wraz z dorastaniem, uczucia dojrzewają i przyjaźń przeradza się w miłość. Aly Martinez nie byłaby sobą, gdyby nie dodała motywu, który wzbudza wiele emocji w czytelniku. Ci z Was, którzy czytali pierwsze dwa tomy wiedzą, że bracia Page mają wiele problemów. Najmłodszy z nich też nie ustrzegł się kłopotów w swoim życiu. Ale podobnie, jak jego bracia posiada przy boku kobietę, która będzie potrafiła wyciągnąć go z największej otchłani jego umysłu.

„Walcząc z samotnością” to wciągająca i pełna bólu opowieść. Jest to też historia o walce. Tytułowej walce z samotnością, walce o siebie i o najbliższych. Aly Martinez po raz kolejny serwuje nam pozycje, która jest idealna na wieczór, a przede wszystkim wywołuje wiele emocji. Myślę, że nie muszę Was przekonywać do sięgnięcia po jakąkolwiek pozycję napisaną przez Martinez. Mamy całkiem niezły wybór w Polsce książek jej autorstwa. „On the Ropes” zajmuje wyjątkowe miejsce w moim serduszku i niezmiernie cieszę się, że wydawnictwo Niezwykłe postanowiło dokończyć trylogię.

copyright © . all rights reserved. designed by Color and Code

grid layout coding by helpblogger.com