„Szczęście” - Fearne Cotton


Być szczęśliwym.

Z czym Wam się kojarzy szczęście? Ze zdrowiem? Z bliskimi? Z pieniędzmi? Z udaną karierą?
Jest całe mnóstwo powodów, dla których możemy być szczęśliwi, a na naszej twarzy może gościć uśmiech, ale w biegu codziennego życia nie potrafimy dotrzeć tego, co jest naprawdę ważne i tego, co pozwala nam być szczęśliwym.

Wydawnictwo Zysk i s-ka ostatnimi czasy sięga po poradniki, które już od dawna zwróciły moją uwagę. „Szczęście. Proste ćwiczenia, które pomogą odnaleźć radość życia” autorstwa Fearne Cotton to jedna z kilku pozycji, które sprawiły, że zaczęłam działać z książką. Tak, autorka pozwala nam działać ze swoją lekturą, wręcz nakazuje i co lepsze bezkarnie możemy rysować po stronach książki. Oczywiście, jeżeli tylko chcemy i odważymy się sięgnąć po radości, jakie życie podsuwa nam każdego dnia. Zatem otwórzcie umysł i zatopcie się w szczęściu, które krąży wokół Was. A które wystarczy tylko dostrzec.

Pogoń za pieniądzem, obowiązki w domu i w pracy, brak czasu na zatrzymanie się i pochwycenie oddechu to coś co spotyka nas każdego dnia. Wszystko to sprawia, że nie jesteśmy w stanie poczuć szczęścia, które stoi obok nas i tylko czeka, aby po nie sięgnąć. I tu na pierwszy plan wysuwa się książka Fearne Cotton, która w każdym rozdziale pozwala nam na nowo odkryć radości życia.
Dzięki prostym ćwiczeniom, jakie autorka zamieściła w swojej pozycji możemy ponownie zobaczyć tęczę w naszym życiu i zrozumieć, że choć nie łatwo zdobyć szczęście z niektórych marzeń, łatwo dostrzec je w prostych, małych rzeczach, z którymi spotykamy się codziennie. Daleko nie szukając – szczęście, że jesteśmy zdrowi i możemy funkcjonować o własnych siłach w tym brutalnym świecie. Zdrowie to coś, co wielu z nas niedocenia, dopóki nie spotka nas krzywda. A wystarczy zadbać o organizm i trzymać nawet minimalną aktywność fizyczną, a przede wszystkim zdrową dietę.

Nie będę Wam tu jednak prawić morałów o odżywianiu i ćwiczeniach, bo nie na tym rzecz polega. Fearne Cotton napisała tę pozycję na podstawie własnych doświadczeń i życia, które małymi kroczkami zmieniła na lepsze. A skoro u niej to zadziałało, to dlaczego ma nie zadziałać u nas?
Otóż to.

Szczerze? Przez wiele lat podchodziłam do poradników sceptycznie. Były to dla mnie bujdy na resorach, książki nie mające żadnego sensu. Pewnego dnia sięgnęłam po jedną, drugą, trzecią i chociaż nie zaczęłam stosować wszystkich porad od razu, próbowałam zmienić co nieco w swoim życiu, aby sprawdzić, czy to rzeczywiście jest możliwe. Nie wiecie, jakie było moje zaskoczenie, kiedy okazało się, że nie tylko udało się zmienić pewne aspekty życia według przeczytanych książek, ale też okazało się to o wiele lepsze, niż to, jak do tej pory je prowadziłam. Dlatego uważam, że po lekturze takich książek jak „Szczęście” warto wprowadzić kilka zmian w życiu i zobaczyć, jak się sprawdzą. A nuż okażą się być warte zachodu.

Fearne Cotton i jej „Szczęście. Proste ćwiczenia, które pomogą odnaleźć radość życia” to książka którą uważam za wartą przeczytania. Wiem, że wielu z Was może mieć bardzo podobne podejście do poradników, jak ja kiedyś, ale nie ukrywam, że warto spróbować i zmienić opinie o tym gatunku. A przy okazji, warto zmienić coś w swoim życiu. Bo wiecie..., gorzej nie będzie. Może być tylko lepiej.

copyright © . all rights reserved. designed by Color and Code

grid layout coding by helpblogger.com