Zapraszam na Olimp.
Kiedy wydawnictwo You&YA ogłosiło, że „Lore Olympus” pojawi się po polsku, jako fan komiksów wszelkiego rodzaju wiedziałam, że na pewno przeczytam i ocenię tę historię. Choć fanem mitologii nigdy nie byłam i już raczej nie grozi mi zostanie nim, to kiedy komiks wpadł w moje dłonie, oczy mi się zaświeciły.
Persefona, młoda bogini wiosny jest nowa na Olimpie. Demeter wychowała ją w świecie śmiertelników, ale kiedy dziewczyna obiecała, że wyszkoli się na uświęconą dziewicę, zyskała zgodę matki na przebywanie w świecie rozpuszczonych bogów. Kiedy jej współlokatorka Artemida, zabiera ją na imprezę, młoda dziewczyna poznaje zupełnie nowe życie. Poznaje Hadesa, a jej świat zaczyna diametralnie się zmieniać. Miedzy Władcą Podziemi, a młodą boginią wiosny zaczyna iskrzyć. Pojawią się emocje, których Persefona, jako przyszła uświęcona dziewica, nie powinna czuć. Dziewczyna musi szybko nauczyć się lawirować w świecie skomplikowanej polityki i ukrytych prawd, które skrywają bogowie Olimpu. Jednocześnie zaś, pragnie odnaleźć samą siebie i znaleźć własne miejsce. Czy Persefona będzie w stanie oprzeć się przystojnemu Hadesowi, aby spełnić obietnicę daną Demeter?
Grubość to coś, co było pierwszą rzeczą, która spodobała mi się w tym komiksie. Uwielbiam grube mangi, komiksy i książki, a tutaj mamy ponad trzysta stron historii. Wydawnictwo postawiło na twardą oprawę, co dodaje szlachetności, ale tez jest bardziej funkcjonalne przy czytaniu tak obszernych komiksów. Nie byłabym sobą, gdybym nie dodała, że oryginalna okładka, którą posiada polski przekład, także wygląda bajecznie. Feeria barw od różu przez fiolet po błękit i granat jest naprawdę cudowna. Co lepsze, większość komiksu utrzymana jest właśnie w tych barwach, co sprawia, że moja sroka na kolory jest wyjątkowo zadowolona. Dla formalności dodam, że komiks zawiera zeszyty od 1 do 25 i jestem ciekawa, kiedy otrzymamy drugi tom.
Komiks wygląda, jakby malowany był farbami wodnymi, co buduje nastrój rozmycia, mgły, tajemnicy, którą musimy odkryć. Klimacik bardzo fajny i wciągający w swój świat, a przede wszystkim (jeżeli czytacie moje mangowe i komiksowe opinie) to nie ma tutaj za dużo tekstu w dymkach, co dla mnie jest dużym plusem. Oczy się nie męczą, a historia opowiedziana jest przez rysunki, nie zaś słowa.
Warto dodać, że „Lore Olympus” jest komiksem dla starszej części czytelników. Niech Was nie zwiodą kolory. Jest to historia pełna namiętności, miłości i ostrzeżeń. A jeżeli o nich mowa, to już na starcie mamy TW (trigger warning), które ostrzega, co możemy spotkać w komiksie i, że sytuacje w nim przedstawione mogą powodować dyskomfort u niektórych czytelników. Weźcie to pod uwagę, jeżeli zamierzacie czytać tę historię. Gdybyście potrzebowali więcej informacji o TW to piszcie do mnie w prywatnych wiadomościach, wtedy zdradzę więcej.
„Lore Olympus” to świetny komiks, który rozpoczyna bardzo ciekawą historię. Jeżeli lubicie mitologię, a chcielibyście poznać ją w nowym wydaniu, to Rachel Smythe proponuje Wam zupełnie nowe spojrzenie na Persefonę, Hadesa, Herę i całą resztę mitologicznych bogów. Piękna oprawa graficzna, aż prosi się o przeczytanie, a historia przedstawiona w tym komiksie dopełnia kunsztu i dbałości o szczegóły. Cieszę się, że wydawnictwo You&YA sięgnęło po tę publikację i mam nadzieję, że nie będziemy musieli długo czekać na drugi tom.