„Ktoś taki jak Ty” #2 - Ewa Pirce


Ciąg dalszy nastąpił!

Ewa Pirce długo kazała nam czekać na zakończenie historii Luisiny i Patricka. W sumie, to za mało napisane. Autorka zostawiła nas z takim cliffhangerem, że pamiętam, iż miałam ochotę dosłownie ją zabić, za to, że każe nam czekać tak długo na dalszy ciąg tej historii. W końcu jednak drugi tom dylogii „Ktoś taki jak Ty” pokazał się na horyzoncie i szybko wleciał na salony. Czekanie dobiegło końca, ale czy było warto czekać?

Wyjazd do Nowego Jorku dla Patricka i Luisiny nie okazał się być szcześliwy, tak jak sobie wyobrażali. Kiedy w pokoju hotelowym mężczyzna znalazł ciało swojej ukochanej, jego świat rozpadł się w drobny mak, a to był jedynie przedsmak tego, co przygotował dla niego gang, z którym zadarła Luisina. Aby zapewnić ochronę swoim bliskim, Patrick pierwszy raz musi zdać się na pomoc innym i zaufać im. Hetfield przyjmuję pomoc, ale ma też swoje zasady i jedną z nich jest to, że nie będzie siedział bezczynnie i czekał na rozwój sytuacji. Mężczyzna nie wie, że branie czynnego udziału we wszystkich działaniach będzie miało na niego wpływ. Nie jest też przygotowany na to, aby przeszłość zaczęła o sobie przypominać. Czy Patrick wytrzyma próbę, jaką postawiło przed nim życie i stanie oko w oko z demonami, które go prześladują?

Drugi tom „Ktoś taki jak ty” to godna pierwszej części kontynuacja zwariowanej historii dwóch różnych charakterów. Patrick, który jest stonowanym, uwielbiającym porządek mężczyzną i Luisina, która odwraca jego życie do góry nogami swoim luźnym podejsciem do życia. Ta dwójka jest jak ogień i woda, a jak dobrze wiemy, przeciwieństwa się przyciagają. Tutaj, wyjątkowo.

Książka jest pełna akcji, posiada nutki brutalności, które odróżniają ją od pierwszego tomu. Pokusiłabym się o stwierdzenie, że dylogia jest, jak główni bohaterowie. Pierwsza część delikatna i spokojna, druga szalona i zwariowana. Ot, jak Patrick i Luisina. Nie wiem, czy Ewa Pirce miała taki zamysł od początku, ale jeżeli nie, to wyszło idealnie.

Podczas lektury tych dwóch pozycji bardzo szybko można dojrzeć zmiany, jakie zachodzą w głównych postaciach. Patrick, który w pierwszej części był dość zamkniętą osobą, która polegała tylko na sobie, tutaj pomału otwiera się na innych i zaczyna rozumieć, że życie nie polega na tym, aby wszystko robić samemu, a poproszenie o pomoc nie jest niczym złym.

Jeżeli czytaliście choć jedną książkę autorstwa Ewy Pirce to doskonale wiecie, że autorka lubi mielić emocjonalnie nie tylko bohaterów swoich powieści, ale też czytelników. W sumie, czytelników szczególnie. „Ktoś taki jak Ty” zapewnia całą gamę emocji, które buzują w nas do samego końca książki. Nie ma tutaj szansy na przerwę. Zapomnijcie.

Dylogia „Ktoś taki jak Ty” to genialna opowieść o różnych charakterach i życiu, które postanowiło ich połączyć. Pełna wrażeń i emocji historia, która sprawi, że nie będziecie się mogli oderwać od czytania, dopóki nie dowiecie się, jak się skończy. Ewa Pirce po raz kolejny zaskakuje i ponownie pokazuje, że żaden temat jej nie straszny. Jeżeli czytaliście pierwszy tom, to kontynuacja jest waszym obowiązkiem. Jeżeli zaś jeszcze nie mieliście okazji sięgnąć po historię Patricka i Luisiny to nie wiem na co czekacie.

copyright © . all rights reserved. designed by Color and Code

grid layout coding by helpblogger.com