Weatherman – Jody LeHeup, Nathan Fox, Dave Stewart


Pogodynek powiadasz?

Wiecie co? Ja się nigdy nie spodziewałam, że tak niepozorny komiks okaże się być tak zajebistą historią! Weatherman to pogodynek przepowiadający pogodę prosto z piekła.

FABUŁA

Nathan Bright jest najbardziej wyróżniającym się pogodynkiem, jaki zapowiada pogodę na Marsie w 2770 roku. Dlaczego na Czerwonej Planecie? Bowiem kilka lat temu doszło do globalnego ataku terrorystycznego, w którym życie stracili wszyscy mieszkańcy Ziemi, poza tymi, którzy zdążyli przenieść się na Marsa. Życie Nathana nie mogłoby być lepsze. Ma ukochanego psa, bogato urządzony dom, szpanerski samochód i dobrze płatną pracę. Co więcej, spotyka się z seksowną dziewczyną, która... no właśnie, która nie jest zwykłą, podrzędną pracownicą. Podczas jednej z randek dochodzi do porwania, a Bright budząc się w obcym miejscu przykuty do krzesła dowiaduje się, że tak naprawdę jest zupełnie kimś innym, komu wyczyszczono wszystkie wspomnienia i nadano nowa tożsamość.
Co gorsza, jego przeszłość nie należy do godnych pochwały, gdyż jest on jednym z wielu osób, które przeprowadziły zamach terrorystyczny na Ziemię, skutkiem czego było zniszczenie całego rodzaju ludzkiego, jaki na niej istniał.

OPRAWA GRAFICZNA

Dobra, tutaj będzie długo. Weatherman to komiks moim osobistym zdaniem idealny. Rzucająca się w oczy okładka, która zachęca do sięgnięcia po tę historię to jedynie czubek góry lodowej. Kiedy rozpoczęłam lekturę Weathermana już na trzeciej stronie miałam takie „łaaaaaaaał”, jak zobaczyłam co tam się pojawiło. Nie ukrywam, że parę razy zaparło mi dech w piersi, bo kadry w tym komiksie są po prostu fenomenalne. Do tego wprost idealna ilość tekstów w dymkach, czyli coś co lubię!
Weatherman ma ostre, jaskrawe, pokusiłabym się też o stwierdzenie neonowe (umownie) barwy, które nie rażą w oczy, ale dają radość. I ja tu piszę o prawdziwej radości, nie wyolbrzymiam.
Na końcu mamy okładki poszczególnych zeszytów oraz parę grafik pokazujących bohaterów w innych wersjach.

OPINIA OGÓLNA

Weatherman to kawał świetnej historii science fiction, która wciąga od pierwszego kadru. Ile w tym komiksie się dzieje, to wiedzą tylko ci, którzy już go czytali. Jest to absolutnie zajebista opowieść i nie mogę się doczekać drugiej części przygód Nathana. Szczególnie, że jego przyszłość nie jest tak kolorowa, jak barwy które użył Dave Stewart w kadrach. Jeżeli szukacie solidnej historii z elementami science fiction, a do tego barwnych kadrów, które zatrzymają wasz wzrok na dłużej to Weatherman jest komiksem dla Was.

Za komiks do opinii dziękuję wydawnictwu Non Stop Comics.

copyright © . all rights reserved. designed by Color and Code

grid layout coding by helpblogger.com