„Rozgrywka” - Elle Kennedy


Ach, ten Hunter.

Elle Kennedy ma bardzo duże powodzenie w Polsce. Autorka znana jest ze sportowych romansów, których na naszym rynku niestety jest bardzo mało. Wydawnictwo Zysk podsuwa nam kolejną część serii Briar U, która za granicą jest bardzo popularna. A główny bohater... kradnie serca od pierwszych stron.

Hunter Davenport żyje w celibacie. Spokojnie, nie takim całkowitym. Chłopak będący kapitanem uniwersyteckiej drużyny hokejowej przez poprzednie sezony zrozumiał, że kobiety i seks to zło dla zawodnika, który chce się wyróżnić i coś osiągnąć. W związku z tym Hunter postanowił założyć przysłowiowy pas cnoty i na czas rozgrywek wytrwać w celibacie.
Jego zasada o braku łóżkowych zbliżeń z płcią piękną, nie oznacza jednak, że nie może się z kobietami przyjaźnić.
Kiedy Demi Davis pojawiła się w życiu Huntera, postanowienie chłopaka o celibacie zaczynało się roztapiać. Choć mózg twardo obstawiał przy seksualnym poście, to ciało i serce błagało o chwilę rozkoszy.
Chwilę, która może kosztować znacznie więcej, niż oboje myślą.

Jak ja lubię takie książki. Pisałam już na początku, że w Polsce jest bardzo mało romansów sportowych, dlatego każdy kolejny, który czytałam w oryginale lub nie, musi znaleźć się w moich rękach. Na „Rozgrywkę” czekałam z niecierpliwością, bo Elle Kennedy wie, jak poprowadzić romans, który opierać się będzie na sporcie.

Hokej..., jak mało w Polsce jest książek, dla których tłem jest właśnie ten sport. Hunter, jako kapitan drużyny zobligowany jest do poprowadzenia swojej drużyny po pierwsze miejsce. Chłopak w swoim postanowieniu o celibacie trzyma się go całkiem wytrwale, jednak Demi miesza w jego sercu i duszy do tego stopnia, że abstynencja przestaje być ważna. Chociaż sport nadal jest dla Huntera bardzo ważny.

Demi to ciekawa postać. Elle Kennedy wprowadziła w swoją książkę wątki psychologii, wyznawania rzeczy, które martwią lub drażnią. I to właśnie Davis postawiła za spowiednika Huntera, z którym łączy ją projekt na zajęcia. Choć na samym początku to dziewczyna poznaje chłopaka lepiej, niż on ją, potem wszystko zaczyna się odwracać w stronę Huntera.

„Rozgrywka” napisana jest językiem lekkim i wesołym. Tak, dobrze czytacie..., wesołym. Jest to historia przy której można się pośmiać, ale też wzruszyć. Elle Kennedy wie, jak napisać romans sportowy, w którym wątek romansu jest na pierwszym miejscu, ale nie jest on ważniejszy, niż sam sport na którym cała ta historia stoi. Zdecydowanie jest to pozycja, którą polecam wszystkim fanom romansów sportowych. Wszystko w tej pozycji jest tak, jak być powinno i choć historia Huntera i Demi jest nieco przewidywalna, ani trochę nie jest to jej ujmą. Polecam!

Za książkę do opinii dziękuję wydawnictwu Zysk.

copyright © . all rights reserved. designed by Color and Code

grid layout coding by helpblogger.com