Rozwiąż tę zagadkę.
„Rozgrywka” od Allie Reynolds zainteresowała mnie swoim opisem, a w szczególności tym, że wszystko dzieje się w Alpach. Uwielbiam śnieg, choć za samymi górami nie przepadam, ale to właśnie w nich jest najwięcej tego białego opadu. Skoro w Polsce jest mało śniegu na ulicach, to stwierdziłam, że „Rozgrywka” zapewni mi niezłą, zimową rozrywkę.
Nie myliłam się.
Kiedy Millia otrzymała zaproszenie na spotkanie z przyjaciółmi w ośrodku narciarskim, wiedziała że nie może odpuścić tej imprezy. Tym bardziej, że to właśnie tam, jej kariera rozwinęła się i poszybowała mocno w górę. Dziewczyna nie widziała swoich znajomych od dziesięciu lat. Tyle, ile minęło od zawodów snowboardowych oraz od zaginięcia Saskii, dziewczyny, która była razem z nimi w ośrodku podczas tych zawodów.
Kiedy Milla wraz z czwórką przyjaciół przekracza próg schroniska położonego wysoko w Alpach, zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Znikające telefony oraz zepsuta kolejka to tylko początek góry lodowej, która czeka na uczestników rendez-vous.
Schronisko staje się escape roomem, z której nie wszyscy mogą wyjść żywi.
Pytanie tylko, kto to wszystko zaplanował?
A przede wszystkim, dlaczego?
Jak pisałam na początku, „Rozgrywka” zapewniła mi prawdziwą rozrywkę.
Muszę przyznać, że momentami czułam lekki dreszczyk strachu. Autorka postawiła zarówno przed bohaterami, jak i przed nami wiele pytań, które przez długi czas pozostawały bez odpowiedzi. Wystarczająco długi czas, żeby Czytelnik sam mógł snuć własne teorie. Ba! Przyznam Wam się, że czasami podczas lektury mówiłam coś sama do siebie. Nie wiem, czy mieliście kiedyś okazję czytając, czy też oglądając jakiś serial, lub film mówić do bohaterów „Nie idź tam, to pułapka.” Jeżeli tak, to podejrzewam, że także podczas lektury „Rozgrywki” przyjdzie Wam mówić do samych siebie.
Bardzo podoba mi się to, że Allie Reynolds sięgnęła po temat, który dobrze zna z własnego doświadczenia. Autorka zanurza nas w śniegu, po sam czubek głowy i wprowadza w świat sportów zimowych, snowboardu, który od kilkunastu lat w Polsce jest modniejszy, niż klasyczne narty. W książce używa terminologii typowej dla osób znających się na tym sporcie w kontekście bardziej zawodowym, niż rekreacyjnym. Wszystkie te opisy budują nastrój i zabierają nas na stoki wyobraźni, która pokazuje nam, że potrafi coś więcej, niż tylko pokazywanie smoków i innych fantastycznych bestii.
Dodatkowo, warto wspomnieć, że wydawnictwo Albatros pięknie spisało się przy wizualnej oprawie tej pozycji. „Rozgrywka” posiada oryginalną okładkę, jest wydana w twardej oprawie, a barwione na czerwono strony na grzbiecie prezentują się wprost przepięknie! Zdecydowanie warto sięgnąć po te pozycję, nie tylko dla ciekawej fabuły, ale też dla samego wyglądu.
„Rozgrywka” od Allie Reynolds to ciekawy thriller, który wciąga od pierwszych stron. Aura tajemniczości jest tutaj wyczuwalna od samego początku i tak naprawdę, dopiero na końcu jesteśmy w stanie wypuścić powietrze, które nieświadomie cały czas trzymaliśmy w płucach, po zaczerpnięciu oddechu. Śnieżna aranżacja oraz sportowa rywalizacja sprawiają, że książka jest oryginalna. Wkroczcie w śnieg i razem z bohaterami rozwiążcie zagadkę zaginięcia Saskii.
Za książkę do opinii dziękuję wydawnictwu Albatros.