Stalker czy ochroniarz?
Wydawnictwo NieZwykłe po raz kolejny podsuwa nam książkę, która wychodzi poza te nieszczęsne mafijne kręgi. „Jej Stalker” od Lily White to pierwszy tom dylogii „Shadow Duet”. Drugi zapowiedziany jest za granicą na luty 2021, czyli już niebawem. Nie wiem, jak Wy, ale ja czekam na opowieść Lincolna.
Ari jest płatnym zabójcą. Dla mężczyzny nie liczy się ofiara, ani to, jak ją zabije. Wykonuje pracę i dostaje za to pokaźną sumkę, która pozwala mu żyć ponad poziom. Pewnego dnia Ari, jak zwykle bez emocji, zabija mężczyznę, do którego ciała chwilę później przybiega jego szesnastoletnia córka. To wydarzenie zmienia płatnego zabójcę, a dziewczyna staje się jego obsesją. Ari staje się stalkerem, który nie tylko śledzi każdy jej krok, ale też broni ją przed złem tego świata.
Kiedy niegdyś szesnastoletnia dziewczyna zmienia się w kobietę i wychodzi za mąż, Ari widząc jej małżeństwo postanawia wejść do jej świata i pokazać się jako biznesmen, którym nigdy nie był i nie będzie.
Ari jest zabójcą, a o Adeline wie więcej, niż ona sama.
„Jej stalker” to książka pokroju „Skradzionych Laleczek” od Webster i Dukey. Na pewno jest to zakrzywienie na mniejszą skalę, ale nie da się ukryć, że Lily White zbudowała w swojej pozycji ogromne napięcie i psychozę, która wyłania się z każdej strony tej książki.
Charakter Ariego i jego cała kreacja są tutaj najbardziej dopieszczone. Widać, że autorka chciała się głównie na nim skupić. Na braku emocji, na byciu cieniem Adeline, na pokazaniu jej, że końcem końców i tak do niego przyjdzie po pomoc. Sama Adeline jest jak trawa wrzucona w wodę. Płynie z nurtem rzeki i po prostu bierze to, co los dla niej przyszykował, bez walki o coś lepszego.
Z tej dwójki zdecydowanie bardziej wolę Ariego, który naprawdę wyróżnia się w każdym aspekcie.
Warto wspomnieć o przyjacielu i wspólniku Ariego, Lincolnie, który zwrócił moją uwagę od pierwszego pojawienia się. Nie ukrywam, że miałam nadzieję, na jego historię, a kiedy autorka zapowiedziała drugi tom to tym bardziej się ucieszyłam. Mam wrażenie, że Lincoln to taka cicha woda i, kiedy przyjdzie nam poznać jego część, wszyscy będziemy w szoku.
„Jej Stalker” od Lily White to pozycja mroczna, tajemnicza i pokręcona do cna. Autorka zaczyna dość niewinnie, aby następnie z każdym kolejnym rozdziałem wniknąć w nasze umysły i serca, a potem robić z nimi co tylko zapragnie. Historia Ariego i Adeline to wciągająca i odurzająca opowieść o miłość, która zrodziła się w cieniu i musiała przejść głębokie bagno, aby znaleźć stały, suchy ląd. Ileż bym dała, żeby takich książek było u nas więcej na rynku! Polecam!
Za książkę dziękuję wydawnictwu Niezwykłemu.