„Przeklęci przez gwiazdy”


O tej książce było głośno. Odczekałam, aż wzburzenie przejdzie i dopiero wtedy sama po nią sięgnęłam. I co dalej?

I dalej było zdziwienie, dlaczego ta książka zebrała tyle negatywnych opinii od czytelniczek. Szczerze? Nie mam pojęcia, co powodowało, że ciągle widziałam, iż „Gwiazdor jest słaby”, bo nie jest. Jest jak każdy inny romans, ale ubrany w odmienne realia.

Logan O’Toole jest mężczyzną, który od zawsze chciał kręcić filmy. Niekoniecznie pornograficzne, ale jego los został pokierowany w taki, a nie inny sposób i nasz gwiazdor zaczynając od małych ról, stał się reżyserem i głównym aktorem w swoich dziełach. 
Jego studio filmowe jest sławne, a on sam jest rozpoznawalny przez towarzystwo filmów dla dorosłych. Mimo drogiego samochodu, dużego domu, spełnienia marzeń karierowych ciągle mu czegoś brakuje. 
Miłości, którą wypuścił 3 lata wcześniej. 
Jego związek z Raven, która była jedną z dwóch partnetek w dziele o twórczym tytule „Igraszki Raven” okazał się być totalnym nieporozumieniem. 
Jednak to nie jej brakuje Loganowi. 
Odpowiedzią jest:
Devi Dare.
Słodka, młoda i diabelnie seksowna Devi.

„ Pieprzyłem setki kobiet, dosłownie setki, ale nigdy, przenigdy nie całowałem się w ten sposób, nigdy nie czułem się tak, jakby kobieta wysysała ze mnie duszę, jakby mogła poznać mnie na wskroś, jedynie przyciskając swe usta do moich.”

Podczas imprezy u jednej z naczelnych producentek filmów pornograficznych Logan z Devi mają okazję się spotkać i porozmawiać. Ona szuka pracy, czegoś, co przełamie pech w jej życiu, on szuka pomysłu i współpracy. 
Oboje otrzymują to, czego szukali.
A nawet więcej.
Otrzymują siebie wzajemnie.

Prowadziłam dyskusję na temat „Gwiazdora” z Kasią z kulturanki.pl, gdyż obie czytałyśmy tę pozycję w jednym czasie. Obie skończyłyśmy ją w jeden dzień. W rozmowie wyszło, że mamy podobne zdanie na temat tej książki i że jest ona niesłusznie źle oceniana.
Owszem, nie przeczę, że początek nie jest jakiś specjalnie wciągający czy zachęcający do dalszego czytania z racji, iż ciągle jest tam seks. A jak nie seks to penis. ( wybaczcie mi za dosadność, ale nie mam zamiaru pisać poetycko. Trzeba nazywać rzeczy po imieniu )

„Prawda jest taka, że jako gwiazdorowi porno niekiedy żyje mi się zajebiście dobrze, a niekiedy kurewsko źle, czasami zdarzają się okresy nudy, a potem przychodzą chwile tak magiczne, że aż łzy cisną mi się do oczu.”

Jednak kiedy przejdzie się pierwsze 10 rozdziałów książka staje się zupełnie inną pozycją. Dalej jest to historia miłosna pomiędzy Loganem i Devi, ale autorki w lekki i niezobowiązujący sposób zahaczyły o świat porno. Porno, które nie ukrywajmy każdy z nas miał okazję obejrzeć. Laurelin Paige wraz z Sierrą Simone skupiły się na tym, czego nie mamy okazji widzieć w świetle kamer. Na warunkach, w jakich pracują aktorzy, na poczuciu bezpieczeństwa między partnerami poza scenami seksualnymi oraz na ich własną psychikę. Dodatkowo i Devi i Logan mogą wydawać się naprawdę niezdecydowani z tym, co chcą uczynić i czego pragną najbardziej, jednak wszystko zaczyna się w pewnym momencie klarować, a potem jest już tylko lepiej. 

„ Czasem wzajemna miłość – nieustanne wybieranie rej jednej jedynej osoby – wymaga wielu poświeceń, a czasem także cierpienia.”

„Gwiazdor” to książka, która pokazuje nie tylko słodką miłość i uczucie, które jest powiązane z poświęceniami, jakimi są zmiany pracy, czy zastanowienie się nad własnym dalszym życiem. Jest to pozycja, która otwiera świat pornobiznesu i pokazuje jego brudy, które są głęboko ukrywane za kamerami. 
Bohaterowie nie wychodzą poza schematy znane nam z innych romansów, ale w końcu, czego oczekiwać po tym samym gatunku? 
Logan jest przystojniakiem, który wie, co i jak używać, aby sprawić przyjemność.
Devi jest dziewczyną skromną, pragnącą się uczyć, ale nie do końca wiedzącą, w którą stronę udać się w swoim życiu. Nie jest przy tym szarą myszką, potrafi się dobrze bawić, bez hamulców. 

„Kiedy spotykasz kogoś, w kim się zakochujesz, dzieje się coś wyjątkowego, coś alchemicznego, niejasnego i cudownego.”

Wbrew wielu negatywnych opinii uważam, że dzieło duetu Paige Simone należy się uwaga. Może nie jest to książka na jeden wieczór, którą przeczytacie i odłożycie, ale jeżeli wczujcie się wystarczająca w świat wykreowany przez te dwie autorki i przeczytanie na koniec posłowie to zrozumiecie, co chciały one przekazać tą pozycją. Moja skromna osoba, poleca Wam ją serdecznie.

copyright © . all rights reserved. designed by Color and Code

grid layout coding by helpblogger.com