To wcale nie tak, że czytam całe dnie książki i nic więcej
nie robię. Robię, ale też czytam. Szczególnie jak na mój czytnik przychodzi przepremierowe
wydanie książki Laurelin Paige z nowej serii Dirty Duet - „ Dirty Filthy Rich Boys”, wtedy nie ma
rady żebym nie czytała.
No, bo powiedzcie mi: JAK TO MOŻE CZEKAĆ?
Nowelka ukazała się na moim Kindlu 14 lutego( prezent Walentynkowy od autorki ). Jest wstępem do całej gorącej i pełnej erotyzmu serii, której pierwszy tom nosi nazwę „ Dirty Filthy Rich Men”.
Okładki całej serii w wydaniu amerykańskim oczywiście są takie jak w każdym
romansie, ale mnie osobiście się podobają.
W prequelu poznajemy dwóch przystojnych i skrajnie różnych od siebie chłopców
- Donovana Kincaida oraz Westona Kinga.
Ich ojcowie mają razem firmę o wdzięcznej nazwie King-Kincaid Financial. Sami
chłopcy są dla siebie jak bracia, gdyż każdą wolną chwilę przez pracę ich ojców
spędzali razem. Donovan jest starszy od Westona o 4 lata i pracuje jako taki
swoisty pomocnik jednego z wykładowców.
Poznajemy także skromną dziewczynę, szarą myszkę Sabrinę Lind. Dziewczyna nie
pochodzi z bogatego domu i walczy o stypendium, uczy się pilnie, ale bierze
udział w imprezach organizowanych przez Westona z racji, iż jest w nim
zakochana.
Zakochana do pewnego momentu, gdyż po imprezie zostaje napadnięta przez jednego
ze studentów imieniem Theo.
Jej obrońcą okazuję się nie Weston, a Donovan i to o nim, skromna Bri zaczyna
marzyć w swoich snach.
Więcej nie zdradzę. „Dirty
Filthy Rich Boys” czyta się raptem godzinkę. Nie odkrywa ona wiele,
szczególnie, że wydarzenia, które się tutaj dzieją są 10 lat przed fabułą pierwszego tomu. Jednak zaciekawia i kusi,
aby siegnąć po kolejny tom, który ma się ukazać 27 marca tego roku ( miałam nie
czytać romansów... cóż). Książka jest napisana stylem Laurelin Paige, jeżeli
czytaliście Uwikłanych, bądź Połączonych to będziecie wiedzieć o czym mówię.
Podejrzewam też, że zaczną się robić obozy pośród Czytelniczek - Team King,
albo Team Kincaid.
Polecam już teraz zamówić preorder i czekać z niecierpliwością, bo jest na co.
Zresztą.
Laurelin Paige w swoich książkach nigdy nie zawodzi.
„Was anyone ever ready for men like Weston
King and Donovan Kincaid?”
Laure