Odległość i miłość? Czy to ma sens?
Nie znałam wcześniej Camilii En, a „Odnajdę cię” wygrałam w konkursie. Szczerze, to nawet nie planowałam tak szybko sięgać po tę książkę, ale zdecydowałam się spróbować. I muszę przyznać, że „Odnajdę Cię”, które było jedną wielką niewiadomą okazało się być całkiem dobrą historią.
Anna stanęła na skrzyżowaniu w swoim życiu. Kobieta każdego dnia myśli, która z decyzji będzie właściwa. Po jednej stronie ma męża, z którym od dawna nie łączy ją żadne uczucie poza codzienną rutyną. Po drugiej przyjaciela, który chce jej dać znacznie więcej, niż ona od niego żąda. Tylko jeden z nich potrafi rozpalić jej zmysły, drugi zaś póki co jest dobrą stabilizacją. Którą stronę wybrać? A może żadna z dróg nie jest dobra i należy iść prosto?
Grzegorz również stoi na rozdrożu. Aby ratować umierający związek, mężczyzna postanawia wyjechać do Anglii. Chce skupić się na pracy, przemyśleć wszystko i nabrać dystansu. Nie spodziewa się jednak, że jedno zdjęcie może rozpalić prawdziwy płomień, którego nie sposób zagasić. Czy Anna i Grzegorz już w gwiazdach byli sobie pisani, jednak nie potrafili się odnaleźć?
A przede wszystkim, czy odnajdą się teraz?
„Odnajdę Cię” było moją pierwszą książką od Camilli En i muszę przyznać, że chyba potrzebowałam takiej pozycji, właśnie w tym momencie, w którym miałam okazję tę historię czytać. Naprawdę mi się podobała, aczkolwiek już teraz mogę Wam napisać, że jeżeli motyw zdrady Wam nie smaczny, to historia Anny i Grzegorza nie jest dla Was.
Zdecydowanie jest to pozycja, którą przeczytacie w parę godzin. Czyta się to lekko i bardzo przyjemnie, a strony niemalże same się przewracają. Byłam zaskoczona, że AŻ tak zostałam wciągnięta w tę opowieść tym bardziej, że na samym początku autorka pisze, że ta historia jest prawdziwa. I jestem w stanie w to uwierzyć, bo znam bardzo podobne z życia wzięte.
Autorka bardzo dobrze rozpisała codzienność życia, w które wkradła się zabójcza rutyna. Widzimy, jak związek Anny zaczyna sięgać dna. Jak obie połowy tego małżeństwa radzą sobie z tym problemem. Rozpad małżeństwa nie jest łatwym motywem, trzeba naprawdę dobrze wniknąć w temat, aby to przedstawić. Camilli En to się udało.
Obie historie Anny i Grzegorza toczą się oddzielnie przez większość książki, przez co mamy możliwość poznać każdą ze stron bliżej. Uważam to za bardzo dobry zabieg, bo kiedy wciągniemy się w tę fabuły z utęsknieniem czekamy do końca. Finału, który może okazać się zarówno szczęśliwy, jak i nie.
„Odnajdę Cię” było naprawdę dobrą lekturą. Potrzebowałam czegoś niezobowiązującego, lekkiego i zupełnie innego od książek, jakie czytam na co dzień. Camilla En zaciekawiła mnie od pierwszych stron i do samego końca byłam zauroczona tą książką. Jeżeli jesteście ciekawi, jak kończą się historie Anny i Grzegorza to polecam sięgnąć po tę pozycję.