Co u najstarszego?
„Sergio” to trzeci tom serii „Benedetti Brothers” autorstwa Natashy Knight. Autorka prowadzi nas w brutalny świat, który kreuje, nie oszczędzając ani bohaterów, ani czytelników. Czy jesteście gotowi na tę historię?
Sergio będąc najstarszym synem swojego ojca doskonale wiedział, że kiedyś odziedziczy mafię i wszystkie kontakty po ojcu. Bycie synem bossa uczyniły go twardym, gruboskórnym i odpornym na prawie wszystko. Wydawało się, że serce Sergio nic, ani nikt nie jest w stanie zmiękczyć. Ale czy na pewno?
Nieodpowiedni czas, nieodpowiednie miejsce – Natalie jest mistrzem w znajdywaniu się w niebezpiecznych sytuacjach. Kiedy Sergio spotyka ją na magazynie, zamiast zabić świadka, zabiera ją do siebie do domu, a tam znajduje sposób, aby kupić milczenie dziewczyny, której nie chce zabijać.
Natalie, chcąc nie chcąc wchodzi w ten szantaż.
Szybko okazuje się, że przypadkowa/nieprzypadkowa dziewczyna staje się obsesją Sergio.
„Sergio” to pozycja, która rozpoczyna się listem od autorki. Pozycja inna, niż wszystko, co do tej pory mogliśmy od Natashy Knight przeczytać. Historia Sergio i Natalie to książka, która zabiera nas w brutalny, mafijny świat pełen mroku i trupów. Tom, który uważam za jeden z lepszych z całej serii jest książką, od której nie da się oderwać.
Natasha Knight mistrzowsko buduje swoich bohaterów. Wszystko w nich styka i nie irytują. Co w przypadku bohaterki (u mnie) jest naprawdę wyczynem. Sergio od początku jest zimny i nawet wobec Natalie nie zamierza ulec. Zasadniczo jest to bohater, który nie zmienia swojego zachowania przez całą fabułę, chociaż... nie do końca.
Natalie to ambitna dziewczyna, która nie waha się udać w ciemne magazyny, aby zrobić projekt na studia, który może dać jej szansę na karierę. Jej spotkanie z Sergio jest niczym iskra, która w końcu wywołuje wielki ogień.
„Sergio” jest krótki, jeżeli popatrzeć na niego przez pryzmat poprzednich dwóch książek. Jednak jego długość wcale nie sprawia, że pozycja ta jest słabsza. Ani trochę! Jest to najbardziej emocjonalna historia, jaką do tej pory dostaliśmy od Natashy Knight. Akcja jest szybka, ale wciąga do cna i nie pozwala się oderwać do samego końca. A to zakończenie!
Knight nie boi się zaskakiwać czytelników swoimi historiami i to właśnie uwielbiam w tej autorce!
Nie ma tutaj nudy. Jest za to cała masa oryginalności!
„Sergio” to lektura, którą będę Wam polecać. Chociaż jest to trzeci tom serii, to spokojnie można ją przeczytać, jako pierwszy, a potem poprawić sobie „Salvatore” i „Dominiciem”. Zdecydowanie każda z tych książek jest warta przeczytania, nie tylko jeżeli lubicie romanse mafijne. Jeżeli jesteście fanami mrocznych historii i sięgania po coś nowego w takich historiach to ta seria zdecydowanie jest dla Was!
Za książkę do opinii dziękuję wydawnictwu Papierówka.