Pages

piątek, 30 sierpnia 2024

„Róża. Nie śpij już” - Christopher Cantwell & German Garcia & Matheus Lopes


Śpiąca królewna w alternatywnej wersji.

Wydawnictwo Nagle nie przestaje zaskakiwać kolejnymi premierami. „Róża” to propozycja dla fanów retellingów wydawanych w graficznej wersji z nieco inną, mroczniejszą fabułą.
Czy warto poznać tę historię?

FABUŁA

Co by było gdyby Śpiąca Królewna nie doczekała się szczęśliwego zakończenia i sama musiała się uratować?
Sto lat po zapadnięciu w sen, Różczyczka staje się chodzącą we śnie. Musi teraz stawić czoło brutalnemu, ponuremu światu, którym rządzi tyranka z jej przeszłości. Róża przytłoczoan tym, co się jej przydarzyło – czyli proroctwem i zdradą – musi dać sobie radę w niezbyt przyjaznych warunkach, a do pomocy ma grupę wyrzutków. Wędrówce przez niekończący się koszmar towarzyszy paląca żądza zemsty. Jednak czy to wystarczy, aby zapewnić choć trochę szczęśliwsze zakończenie całemu królestwu i samej Róży?

OPRAWA GRAFICZNA

„Róża” to komiks jednocześnie ponury i kolorowy. Historia przedstawiona jest dość smutna i trudna, ale dużo kadrów zostaje rozjaśnione barwami, które cieszą oczy. Oczywiście mamy tutaj masę ciemnych tonacji, które pasują do całości fabuły. Każda strona pięknie się ze sobą klei wizualnie. Lubię takie historię, choć fanką retellingów nie jestem.

OPINIA OGÓLNA

„Róża” to naprawdę dobry komiks. Śpiąca Królewna śmierdząca zgnilizną, której nikt w królestwie nie szanuje, ani nie wierzy w to, kim naprawdę jest. Dziewczyna musi dotknąć dna, aby odbić się od niego, obudzić i zawalczyć o swoje. Przede wszystkim o sprawiedliwość. Atmosfera w komiksie przytłacza, głównie przez wizję świata, w jakim znalazła się nasza bohaterka, niegdyś królewna posiadająca same luksusy. Miałam okazję czytać kilka komiksów Cantwella i żaden mnie nie zawiódł. Przy „Róży” nie jest inaczej. To naprawdę ciekawa opowieść, której jestem ciekawa zakończenia.