Pages

niedziela, 2 maja 2021

„Gangsterskie Tajemnice” - Meg Adams


Co tu się dzieje?

„Gangsterskie Porachunki” zaprosiły nas do świata bliźniaków i kobiety, która na swój sposób kocha każdego z nich. Jednak historia tej trójki jest o wiele bardziej zawiła i skomplikowana, niż mogłoby się wydawać.

Dawne życie Joanny Maj to już przeszłość. Kobieta wpadła w towarzystwo, z którym każdy dzień jest pełen niebezpieczeństw, a oddech wrogów czuć na karku nawet w podczas snu. Po ostatnich wydarzeniach, Jo nie tylko czuje się zdradzona i oszukana, ale też trafia w ręce groźnych ludzi, którzy nie boją się zabijać w imię zemsty. Każdy kolejny dzień, będąc więźniem, kobieta musi walczyć zarówno o siebie, jak i o bliskich. Na szali stoi wiele żyć, a zachowanie i współpraca Joanny będzie kluczem do rozwiązania sprawy bez ofiar. No... prawie.
To jednak nie koniec rozczarowań. Kiedy największa burza minie, Joanna będzie musiała przemyśleć, czy jest gotowa ponownie zaufać mężczyźnie, który wciągnął ją w piekło i pozwolić sobie na miłość po raz ostatni.

Oooo rany!
Podczas czytania „Gangsterskich Tajemnic” czułam się, jakbym oglądała zajebiście dobry film sensacyjny!
Co Meg Adams to wyczyniała to głowa mała!

Od samego początku jesteśmy wrzuceni w wir akcji, która nie mija do ostatniej strony. Najpierw porwana Jo, potem wiele strzelanin i ochroniarzy, którzy pilnują bezpieczeństwa dziewczyny. Kto by pomyślał, że z normalnej pracy może się stać taka rzeźnia? Nikt. Dosłownie nikt.

Po lekturze pierwszego tomu wiedziałam, że w drugim będzie się działo dużo, ale nie sądziłam, że będzie się działo TAK dużo! Meg Adams nie daje nam odpocząć od pierwszej strony do samego końca, co więcej nawet, jeżeli mamy momenty gdzie robi się nieco spokojniej, razem z bohaterami ciągle staramy się połączyć wszystkie rozsypane puzzle i znaleźć jedno logiczne rozwiązanie.
Nie ukrywam, że ta zabawa w tajemnice i sekrety była dla mnie czystą przyjemnością i w sumie to z chęcią poczytałabym jeszcze więcej stron tej książki.

Aleeeee... całym sercem jestem za Aleksem, który od początku wydał mi się dość samotnym i smutnym mężczyzną, którego życie nie rozpieszczało. Tutaj, kiedy miałam okazję zobaczyć imię Aleksa na stronie moje serce biło zdecydowanie szybciej. Zdecydowanie jestem #teamAleks i nie zmienię tej decyzji. Uwielbiam tego Górskiego!

Cały pomysł na fabułę tej dylogii jest naprawdę dobry. Meg Adams pokazała, że potrafi pisać o mafijnych klimatach nie powielając utartych schematów, które mamy okazję czytać w każdej możliwej polskiej mafijnej książce (co już jest nudne). Bliźniaki, policjant i gangster, jedna kobieta kochająca ich obu, choć każdego inaczej, a do tego wybuchy, strzelaniny, trupy i porwania. Wszystko to sprawia, że „Gangsterskie Tajemnice” to książka, którą naprawdę warto przeczytać. Znaczy... oczywiście, jeżeli jesteście po lekturze pierwszego tomu. Jeżeli nie czytaliście „Gangsterskich Porachunków” to obowiązkowo musicie to nadrobić! „Gangsterskie Tajemnice” to świetny finał dylogii o braciach Górskich i Joannie Maj.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Niezwykłemu.