Poznajcie Lillianę i Romero.
Kiedy seria „Złączeni” autorstwa Cory Reilly ukazała się w Polsce, szybko zyskała przychylność czytelników. Z tomu na tom, co chwilę padają pytania „kiedy kolejny tom?”, zatem oto jest. Czwarta część serii – „Złączeni Pokusą”.
Liliana Scuderi zakochała się w Romero od pierwszego wejrzenia. Jednak Romero był tylko zwykłym żołnierzem, a Liliana córką szefa mafii. Jakiekolwiek uczucie, które mogło ich łączyć było owocem zakazanym. Kiedy jednak obie siostry wyszły za mąż, a Scuderi ustawił się i swoje układy, Liliana miałam nadzieję, że nie będzie musiała wychodzić za mąż z obowiązku, ku dobru mafii. Choć Liliana nie poddawała się w kuszeniu Romero, ten wiedząc, że nie może jej ulec skutecznie odsuwał młodą dziewczynę od siebie i starał się jej unikać, aby móc pracować.
Ale zakazany owoc smakuje najlepiej, a Romero nie mógł mu się wiecznie opierać.
Kiedy ukrywany romans zaczął kiełkować, okazało się, że ojciec Liliany znalazł dla niej inną przyszłość.
Męża.
Dwa razy starszego od niej.
„Złączeni Pokusą” to o wiele spokojniejsza część całej serii, chociaż wywołuje wiele akcji, która będzie miała miejsce w kolejnych tomach. Jest to też zdecydowanie najcieńsza część „Złączonych”, ale na jej stronach zawarta jest historia, która bardzo przypomina szekspirowskiego „Romeo i Julię”.
Każda z sióstr Scuderi jest inna. Gianna to wybuchowy charakter, Aria rozważny, a Liliana… no właśnie. Jaka jest Liliana?
Spokojna, do czasu.
Tak bym ją określiła.
Z początku wydaje się być nijaka i nudna, ale wraz z rozwojem akcji, możemy zobaczyć jej rosnącą odwagę zarówno wobec Romero, jak i wobec własnego ojca i całej mafii.
Dziewczyna doskonale wie, że jej życie zapewne jest już ustawione, ale zanim wyjdzie za mąż z obowiązku, chce przeżyć życie po swojemu i poznać nowe doznania.
Romero to prawdziwy wierny żołnierz Luci. Mężczyzna choć czuję przyciąganie do Liliany, doskonale wie, że nie może złamać swoich zasad, bo podniósłby karę, nawet jeżeli Luca traktuje go jak własnego brata. Stara się być obok Liliany, pilnować jej, tak dobrze, jak Arii, ale kiedy dziewczyna wręcz mu się narzuca i nie owija w bawełnę mówiąc, że go pragnie Romero nie ma szans. Żadnych szans.
„Złączeni Pokusą” choć, jak pisałam na początku są najspokojniejszą pozycją w całej serii, mają duży wpływ na to, co dzieje się między oddziałami Chicago – Nowy Jork później. Bowiem przez zakazaną miłość Romero i Liliany dochodzi do wojny między nimi. Czy Liliana wybiła się pośród sióstr? Według mnie nie. Gianna dalej zostanie moją „ulubienicą Scuderi”.
Oczywiście, że polecam czwarty tom serii „Złączeni”. Każdy z nich opisuje niesamowite połączenie dwóch różnych światów i dwie zbłąkane dusze, które choć nie zawsze do siebie pasują, w końcu dochodzą do porozumienia. Cora Reilly od dawna jest dla mnie królową mafijnych romansów i wydaje mi się, że to się nigdy nie zmieni.
Za książkę do opinii dziękuję
