Pages

piątek, 26 marca 2021

“Idealny detektyw” - Kristen Ashley


Ogłaszam sukces!

Pamiętacie moją opinie “Córki Gliniarza”, albo “Żądania Miłości” od Kristen Ashley? W obydwu pisałam, że tłumaczenie psuje te książki przez co one same wiele tracą. Wydawnictwo Akurat potrzebowało pięciu książek od Ashley (cztery Rock Chick i Żądanie miłości), aby szósta z nich okazała się być zajebista (w końcu!).

Ava Barlow nie pała miłością do mężczyzn. W sumie to kobieta po prostu ich nienawidzi. Pewnego dnia dziewczyna odkrywa, że mąż jej najlepszej przyjaciółki bezczelnie zdradza ją, nawet się z tym specjalnie nie kryjąc, Ava postanawia działać. Zatrudnia prywatnego detektywa, którego zadaniem zostaje znalezienie haków na zdradzającego i niewiernego męża koleżanki. W ostatniej chwili Barlow zmienia zdanie, ale detektyw Luke, który jest jej miłością z dzieciństwa wie, że kobieta uwikłała się w znacznie większą sprawę, która oznacza tylko i wyłącznie kłopoty. Agencja detektywistyczna Nightingale Investigations zaczyna śledztwo, chociaż Ava nie chce, aby Luke mieszał się w tą kabałę.
Jednak sprzeciw dziewczyny nie ma sensu, bo Luke już dawno postanowił za dziewczynę... w każdej sprawie.

NARESZCIE!
Nareszcie nie mam się do czego przyczepić w książce Kristen Ashley! Sukces!
Zaczęłam tę pozycję w audiobooku, a skończyłam czytając. Mam pewną uwagę do Wiktorii Wolańskiej, która jest lektorką tej książki, a mianowicie... Ava, to nie Eva. Ale złe czytanie imienia głównej bohaterki to nic nieznaczący szczegół przy całości.

Wydawnictwo Akurat potrzebowało pięciu książek od Ashley, aby szósta wyszła idealna. Wielkie brawa dla tłumaczki Agnieszki Lipskiej-Nakoniecznik. Mogłabym postawić pomnik tej Pani, bo wykonała fenomenalną pracę, przy tłumaczeniu tej pozycji na nasz język. W końcu Kristen Ashley jest zdatna do czytania z przyjemnością, a także do słuchania bez zdenerwowania. Mam nadzieję, że wydawnictwo nie zrezygnuje przy okazji kolejnej pozycji z serii Rock Chick z tłumaczki, bo teraz jest wszystko picuś glancuś, nawet dla takiej marudy, jaką jestem.

Historia Avy i Luka jest wesołą i przyjemną opowieścią o sprawie większej wagi i detektywie. Możemy tutaj spotkać bohaterów z poprzednich tomów, w końcu jest to kolejna część serii „Rock Chick”, która w oryginale liczy sobie dziewięć tomów. Warto też pochwalić wydawnictwo Akurat, które konsekwentnie wydaje tę serię dalej u nas w kraju.

Ava i Luke są postaciami, które idealnie do siebie pasują. Przyjaciele od dziecka, których drogi lekko zabłądziły, aby ponownie odnaleźć się przez zupełny przypadek. Autorka przez bardzo długi czas wstrzymywała się ze zbliżeniem między bohaterami, co dla książki jest ogromnym plusem. Muszę przyznać, że czytanie dialogów między Avą, a Lukiem było dla mnie czystą przyjemnością.

„Idealny Detektyw” to pierwsza polska książka od Kristen Ashley, którą mogę z czystym sercem polecić. Wszystko w niej zagrało, zaczynając od tłumaczenia. Zdecydowanie warto sięgnąć po tę pozycję i poznać historię Avy i Luki, a także dowiedzieć się, co w trawie piszczy u innych bohaterów. Ostrzegam, dzieje się u nich naprawdę dużo!

Za książkę dziękuję wydawnictwu Akurat.